Psycho Fans - najlepiej zorganizowana grupa przestępcza w środowisku pseudokibiców
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach toczy się proces pseudokibiców Ruchu Chorzów. Na ławie oskarżonych zasiada około 50 osób. Wszystkim postawiono zarzut dotyczący udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o nazwie Psycho Fans.
Alfabet Psycho Fans zobaczysz w galerii:
Alfabet Psycho Fans: Fakty o zorganizowanej grupie przestępc...
Zdaniem prokuratury, Psycho Fans było najlepiej zorganizowaną grupą przestępczą w środowisku polskich pseudokibiców. Chuligani ze stadionu przy ul. Cichej 6 zajmowali się głównie awanturami, bijatykami i ustawkami. Obowiązkowym zadaniem każdego członka gangu było trenowanie sztuk walki.
Była to grupa chuligańska. Jeździliśmy na mecz domowe i wyjazdowe. Jeżeli była po drodze jakaś awantura z kibicami drużyn przeciwnych, to oczywiście się na nią zgadzaliśmy – Łukasz B.
Aż 50 pseudokibiców Ruchu Chorzów przed sądem. Członkowie Ps...
W przygotowywaniu ataków na kiboli innych drużyn specjalizowała się specjalna komórka wywiadowcza. Jej członkowie śledzi "cele". Czasem były to pojedyncze osoby, które zajmowały wysokie miejsca w hierarchii innych ekip pseudokibicowskich. Innym razem chodził o śledzenie całych grup kibiców, którzy jechali na mecze wyjazdowe swoich drużyn.
Do tego członkowie Psycho Fans zajmowali się ściąganiem haraczy ze sklepów z dopalaczami i lokali z automatami do gier. Pseudokibice handlowali narkotykami, obstawiali wejścia do klubów w formie "ochrony", a śląskie miasta dzielili na strefy wpływów poszczególnych gangów, gdzie największą rolę odgrywali kibole Ruchu, Górnika Zabrze i GKS-u Katowice.
Byliśmy dla niego ochroną z szyldem „Ruch Chorzów”. Lubił się tym chwalić, że jak coś się dzieje, to od razu jest kilkadziesiąt osób do bitki - Maciej S. ps. „Maciuś”
Grupa miała wiele źródeł dochodów. Te trafiały na tzw. "kupę". Stamtąd szły dalej na zakup sprzętu, wyjazdy, imprezy oraz fundusz, z którego gang pieniądze wypłacał osobom znajdującym się w aresztach śledczych, więzieniach oraz ich rodzinom.
Proces toczy się w specjalnej sali na terenie koszar policji. Oskarżeni siedzą w łańcuchach za pancerną szybą
Jak wygląda proces Psycho Fans? Toczy się on w specjalnie przygotowanej sali sądowej na terenie koszar Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Oskarżeni są w to miejsce dowożeni z aresztów w całym kraju. Zostali ulokowani w odosobnieniu, żeby nie mogli się ze sobą kontaktować i ustalać wspólnych zeznań.
Na salę Psycho Fans początkowo byli wprowadzani w rękach skutych kajdankami oraz z łańcuchami na nogach. Po pewnym czasie sędzia zgodziła się, aby podczas rozprawy członkowie gangu mieli rozkute dłonie. Mimo to, są oni oddzieleni od reszty sali pancerną szybą. Każdego z nich pilnują funkcjonariusze policji. Ponadto w budynku znajdują się antyterroryści z bronią. Do środka wpuszczani są tylko adwokaci, prokurator, skład sędziowski, funkcjonariusze służb mundurowych, partnerki oskarżonych i dziennikarze.
Większość Psycho Fans znajduje się w aresztach. Część z nich na zarzuty odpowiada jednak z wolnej stopy. Wtedy najczęściej za pancerną szybą robi się pusto, ponieważ kilku przebywających na wolności członków gangu poszło na współpracę z organami ścigania. W myśl art. 60 Kodeksu Karnego liczą oni na nadzwyczajne złagodzenie kary. W zamian zdradzają śledczym szczegóły dotyczące działalności Psycho Fans.
Prokuratura zarzuca członkom gangu m.in. brutalne pobicia, zabójstwa oraz handel narkotykami
Czym cechowali się Psycho Fans? Bezwzględnością i szczególnym okrucieństwem. Skruszeni członkowie gangu opowiadają ze szczegółami, jak kibole atakowali rywal ze zwaśnionych drużyn przy pomocy maczet. Katowali ich, ale nie tak, żeby zabić od razu. Wtedy mogliby dostać zarzut zabójstwa. Jeśli ktoś został poważnie ranny, ale wykrwawił się dopiero po jakimś czasie, dochodziło do pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
On krzyczał: „Chłopcy, zostawcie mnie, bo mnie zabijecie!”, ale „Dzidek” (Daniel U. z Sharks - przyp. red.) nadal go obrabiał. Uderzał maczetą oburącz. Jak „Dzidek” obrabiał go maczetą, to mięso aż latało w powietrzu - Łukasz B. ps. „Baluś”
Grupa utrzymywała się m.in. z handlu narkotykami. Chodzi o setki kilogramów nielegalnych substancji, które Psycho Fans wpuścili na rynek. Wśród zarzutów wobec członków gangu znajdują się również te za ściąganie haraczy i bójki.
W galerii zdjęć umieściliśmy pigułkę informacji dotyczących Psycho Fans. Ma ona formę alfabetu. Każda kolejna plansza pokrótce opowiada o działalności gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów.
Alfabet Psycho Fans: Fakty o zorganizowanej grupie przestępc...
Nie przegap
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
