Sprawa dotyczy grupy przestępczej, która działała w latach 2013-2015 i została rozbita przez Centralne Biuro Śledcze Policji oraz śledczych ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Ustalono, że grupa zajmowała się przede wszystkim przerabianiem broni gładkolufowej na ostrą. Członkowie gangu kupowali ją na Słowacji, gdzie do 2015 roku było to legalne i nie podlegało szczególnej kontroli. Później, gdy władze naszego południowego sąsiada zmieniły przepisy w tej kwestii, zakupów broni dokonywano przy użyciu sfałszowanych dokumentów.
Broń następnie trafiała do rusznikarzy, którzy znajdowali się w różnych częściach Polski, m.in. w Tarnowie. Dokonywali oni przeróbki luf, przez co powstawała broń ostra, na którą trzeba było mieć zgodnie z obowiązującymi przepisami pozwolenie.
- Ta broń po przeróbkach sprzedawana była za granicę, głównie do Holandii między innymi dla gangów motocyklowych. Podczas śledztwa, które przeprowadziła prokuratura, pojawiły się wątki, z których wynika, że ta broń mogła być użyta do popełnienia zbrodni zabójstwa, co najmniej w kilku przypadkach. Chodzi o pistolety Skorpion - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Podkreśla, że skala procederu była duża. Członkowie grupy mogli przerobić co najmniej kilkaset sztuk broni.
Trop zaprowadził śledczych do Tarnowa
Ustalono również, że za przerobienie broni płacono narkotykami. Z materiałów śledztwa wynika, że za sto przerobionych tłumików z broni gładkolufowej na ostrą, płacono 2 kg marihuany.
Pierwsze osoby zamieszane w proceder wpadły w ręce policji jeszcze w 2017 roku. Liderzy gangu stanęli przed sądami w Rybniku i Gliwicach, gdzie zostali skazani na wieloletnie kary więzienia.
- Później na skutek poszerzenia materiału dowodowego, analizowano wątki poboczne i jeden z nich doprowadził do Tarnowa i do oskarżonego Rafała W. - podkreśla sędzia Stanisławczyk-Karpiel.
Sąd Okręgowy w Tarnowie ogłosił wyrok
49-letni mieszkaniec Tarnowa został zatrzymany w czerwcu 2021 roku. W areszcie przebywał do początku września.
W czwartek (12 grudnia) usłyszał wyrok w Sądzie Okręgowym w Tarnowie. Rafał W został skazany za trzy postawione mu przez prokuraturę zarzuty.
Jeden z nich dotyczył udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się wytwarzaniem i handlem bronią oraz amunicją, a także obrotem znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych i wprowadzaniem fałszywych banknotów Euro oraz wymuszaniem zwrotów wierzytelności.
Skazany został również, za to, że na terenie Tarnowa i Bytomia w ramach zorganizowanej grupy przestępczej brał udział w obrotach znaczną ilością środków odurzających w postaci marihuany, związaną z dostarczeniem około stu tłumików do pistoletu Skorpion.
Dodatkowo sąd uznał jego winę w sprawie podrabiania i przerabiania dokumentów, które były potrzebne do zakupu broni na Słowacji.
- Oskarżony nie przyznawał się do winy, składał wyjaśnienia, ale sąd nie uznał ich za wiarygodne - zaznacza sędzia Stanisławczyk-Karpiel.
Ostatecznie 49-latek z Tarnowa został skazany na 4 lata więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.
POLECANE
- Niespełna godzinkę drogi od Tarnowa widoki jak na Malediwach. Jesień jest tam piękna
- Słynna willa z centrum Tarnowa na sprzedaż. To perełka polskiego modernizmu. Oto cena
- Gala jubileuszy małżeńskich w Tarnowie. Medale, życzenia i wspólny toast szampanem
- Tak 15 lat temu otwierała się pierwsza galeria handlowa w Tarnowie
- Stary dom dziecka jak z horroru niedaleko Tarnowa. To miejsce budzi grozę
- Te błędy najczęściej dyskwalifikują zdających na prawko
