Alwernia. Nie będzie podwyżki opłat za śmieci. Mieszkańcy innych gmin w pow. chrzanowskim muszą się liczyć z wyższymi stawkami w 2022 roku

Sławomir Bromboszcz

3 stycznia 2022, 15:32

Zobacz galerię (4 zdjęcia)

Mieszkańcy gminy Alwernia w tym roku zapłacą za odbiór odpadów tyle samo, co przed rokiem. Głębiej do portfela będą musieli natomiast sięgnąć mieszkańcy gmin Chrzanów, Trzebinia i Libiąż. Tam pod koniec roku nieunikniona jest podwyżka opłat za śmieci.

Alwernia. Nie będzie podwyżki opłat za śmieci. Mieszkańcy innych gmin muszą się liczyć z wyższymi stawkami pod koniec roku

Wzrost cen prądu, paliwa czy minimalnego wynagrodzenia znacząco wpływają na koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami. Sytuacja ta nie odbije się jednak w tym roku negatywnie na stawkach za odbiór odpadów w gminie Alwernia. Przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych, także z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Alwerni, wygrała spółka ZGK Bolesław.

Stawka za wywóz odpadów nie wzrośnie. Wyniesie ona dokładnie tyle samo, czyli 34 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej daną nieruchomość. Osoby, które złożyły deklarację i kompostują bioodpady są zwolnione z części opłaty w wysokości 3 zł od mieszkańca - podkreśla Beata Nadzieja-Szpila, burmistrz Alwerni.

Tymczasem mieszkańcy gmin Chrzanów, Trzebinia i Libiąż mogą pod koniec br. spodziewać się podwyżek opłat za odbiór odpadów. Od lipca ub. roku płacą oni 26 zł zamiast 34 zł w najkorzystniejszym układzie. Decyzja o obniżeniu opłat za odpady była wtedy ewenementem w skali kraju. Tak niskich stawek nie będzie można jednak utrzymać długo. Związek Międzygminny "Gospodarka Komunalna" w Chrzanowie posiada podpisaną umowę z firma AVR S.A. na odbiór odpadów do końca 2022 roku. Wszystkie wskazuje jednak na to, że pula środków w ramach tej umowy, z uwagi na dużą liczbę odpadów, wyczerpie się wcześniej. Prawdopodobnie w październiku 2022 roku. Oznacza to, że konieczne będzie ogłoszenie nowego przetargu. Nie ma wątpliwości, będzie drożej.

Według naszych aktualnych wyliczeń, by system się bilansował, stawki będą musiał wzrosnąć o 30 proc. - wylicza Arkadiusz Pypłacz, przewodniczący zarządu związku.

Nadzieją na mniej radykalny wzrost stawek za odpady jest ustawa o rozszerzonej odpowiedzialności producenta, która miałaby obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku. Eksperci szacują, że w przypadku butelki pet byłby to koszt dla producenta w wysokości 2-3 groszy. Koszt ten zapewne zostanie przerzucony na konsumentów. Opłata ma być pobierana centralnie, a następnie redystrybuowana do gmin i związków.