Młode małżeństwo sprowadza się do Warszawy, by zaopiekować się mieszkaniem stryja. Melania (Magda Grąziowska) i Przemek (Bartosz Porczyk) odkrywają, że winda w budynku przenosi ich w czasie do końca lat trzydziestych ubiegłego wieku. Warszawska kamienica pełniła wówczas funkcję niemieckiej ambasady. Splot różnych okoliczności sprawia, że Melania i Przemek będą mieli okazję wpłynąć znacząco na bieg wydarzeń II wojny światowej i odmienić losy Polski.
Para głównych bohaterów celowo zbudowana na kontrze (ona - wybuchowa i nieprzewidywalna, on - apatyczny i skostniały), miała być źródłem dowcipu sytuacyjnego w filmie. Założenie - jak najbardziej poprawne. Efekt jego wykonania jest jednak rozczarowujący. Relacje bohaterów, tak jak łączące ich uczucie miłości, wydają się bowiem sztuczne. Dlatego potencjalnie zabawne sytuacje z udziałem Meli i Przemka wyglądają na w pełni wyreżyserowane. Brakuje w nich spontaniczności, naturalnego luzu.
Machulski miał jednak w zanadrzu tajną broń w postaci Roberta Więckiewicza, którego obsadził w roli Hitlera. Kto z widzów nie chciałby zobaczyć kolejnej kontrowersyjnej kreacji aktora? Zwłaszcza w momencie, gdy na ekranach polskich kin króluje "Wałęsa. Człowiek z nadziei", w którym Więckiewicz przekonująco wcielił się w rolę przywódcy Solidarności.
Więckiewicz oczywiście nie zawodzi. Jego Hitler nie jest oczywisty. Rzuca spojrzenie psychopatycznego zbrodniarza, ale uroni też łzę. Zastrzeżeń nie budzi też Adam "Nergal" Darski w roli Ribbentropa. Za sprawą fizyczności i związków z black metalową grupą Behemoth idealnie wpisał się w kanon zimnokrwistego nazisty. Ribbentrop nie ma jednak zbyt wielu kwestii do wypowiedzenia. Może dzięki temu "Nergal" wychodzi z "AmbaSSady" z twarzą. Znane nazwiska nie czynią jednak z filmu Machulskiego dobrego dzieła.
Zamiast wciągającej intrygi i inteligentnego humoru otrzymujemy przewidywalny zlepek zdarzeń. Podróż w przeszłość się Machulskiemu nie udała. Lepiej, by zainteresował się znów przyszłością.
Lubisz oglądać dobre filmy? Dowiedz się, co jest emitowane w telewizji! Sprawdź program tv!
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+