- Kornelia pojawiła się już w pierwszej części, miała wówczas sześc lat. W drugiej części zdecydowanie więcej nabroi. Ja też miałam sześć lat, kiedy "Vinci" miał swoją premierę. Od tej pory film odtworzyłam już chyba z siedem razy. To kultowe kino, które za każdym razem bawi, ale ten ostatni raz, kiedy oglądałam "Vinci" był już zawodowy - chciałam zobaczyć, w co wchodzę - mówi nam Zofia Jastrzębska.
Kornelia, w którą się wciela, jest córką Werbusa, postaci znanej z pierwszej części - to ten kompan Cumy, który nie rozpoznawał twarzy, ale miał wspaniałą pamięć do nazwisk, wcielił się w niego Jacek Król.
- Na pewno jest większa presja po takim sukcesie - odpowiada Zofia Jastrzębska na pytanie o to, czy granie w kontynuacji filmu nazywanego kultowym jest trudne. - Ale nie skupiamy się na tym, staramy się wykonać naszą pracę na sto procent i, oczywiście, nawiązujemy do pierwszej części, ale jest to nowa historia i bohaterowie dojrzeli o te 20 lat. A to, jak odbiorą film widzowie nie zależy od nas, ale tak jest przy każdej produkcji, natomiast my mamy świetną zabawę przy kręceniu tego filmu. Wspaniale jest móc obserwować także, jak wielką radość mają Juliusz Machulski i aktorzy, z tego, że wrócili na wspólny plan filmowy po dwudziestu latach. Staram się wejść w tę samą energię, co oni - to wybitni aktorzy.
Zofia Jastrzębska zagrała Gitę Burano z "Infamii"
Zofię Jastrzębską widzowie mieli okazję poznać już m.in. z serialu Netflixa "Infamia", w którym wcieliła się w główną rolę - Romkę Gitę Burano. To rola, która przyniosła jej rozpoznawalność, Zofia Jastrzębska zagrała ją będąc jeszcze studentką krakowskiej Akademii Teatralnej - dyplom obroniła online w trakcie zdjęć.
Wcześniej można ją było zobaczyć także w "Na dobre i na złe" w roli Jagny Gałeckiej i serialu Netflixa "Dziewczyna i kosmonauta".
Aktorka urodziła się w Krakowie, w jednym z wywiadów mówiła, że w jej rodzinie nie ma tradycji artystycznych, do szkoły teatralnej dostała się za pierwszym podejściem dzięki ogromnej pracy i determinacji. Piękna aktorka nie jest bywalczynią ścianek, ponieważ w jej przekonaniu praca aktora powinna się koncentrować na graniu, nie bywaniu.
"Nic o mnie nie wiadomo i nawet mnie to cieszy. Uważam, że dopóki aktor owiany jest tajemnicą, dopóty ma większe pole do odgrywania różnorodnych ról, bo jest nieokreślony. Rolą aktora nie jest bycie celebrytą" –mówiła Annie Tatarskiej z "Vogue`a".
"Vinci 2" pojawi się na ekranach w 2025 roku.
Jak zapowiada Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, akcja dzieje się w 2024 roku, Cuma (Robert Więckiewicz) rzeczywiście jest rentierem, spędza emeryturę na andaluzyjskim wybrzeżu Hiszpanii u boku żony Hiszpanki - Carmen. Odwiedza go stary znajomy, paser Chudy (Mirosław Haniszewski), były współpracownik Grubego, proponując kolejny skok w Polsce. Cuma na początku odmawia, ale Carmen mobilizuje go do wyjazdu i Cuma ląduje w Krakowie.
