https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Amstaffy sieją strach na Sądecczyźnie

Paweł Szeliga
archiwum Polskapresse
- Idzie wiosna, a my boimy się wypuszczać dzieci przed dom w obawie przed agresywnymi psami - mówi Agata Smoleń z Wielopola (gmina Chełmiec). - Staliśmy się więźniami własnych mieszkań. Wszystko z powodu pary amstaffów, które uciekają ze swojej zagrody i atakują w sąsiedztwie.

Czytaj też: Stary Sącz wyrzuca tiry z centrum miasta

W ciągu kilku miesięcy zagryzły sześć czworonogów. Ostatni, okazały mieszaniec uwiązany do budy, padł ich ofiarą na początku marca. - Gryzły go i dusiły - opowiada ze łzami Stanisława Ostrowska. - Nie reagowały na nasze krzyki, baliśmy się do nich podejść, żeby i nas nie zaatakowały. Odciągnął je dopiero właściciel, który przybiegł na miejsce.

- Nie chodzi nam o psy, ale o bezpieczeństwo naszych dzieci - podkreślają mieszkańcy. - Boimy się za każdym razem, gdy wychodzą do szkoły. Kto może, wozi je na lekcje samochodem.

Właściciel amstaffów został ukarany 50-złotowym mandatem - za to, że nie upilnował psów. Zobowiązał się do dodatkowego zabezpieczenia ich wybiegu. Kupił specjalne siatki używane w ogrodach zoologicznych, których nie sforsują nawet szczęki najmocniejszych czworonogów. Dół ogrodzenia chce zabezpieczyć dodatkowo betonowym murkiem, aby psy nie mogły się podkopywać. - Moje amstaffy są dobrze ułożone - przekonuje. - Bawią się z trzyletnią córką i są wobec niej bardzo łagodne.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lutek
takie psy to jak broń powiano się je trzymać w kasach pancernych
j
j
znam ludzi, którzy noszą ze sobą gaz paraliżujący na takie okazje, bo raz piesek zagryzł pieska a drugi raz może zagryźć człowieka (np dziecko na spacerze idące nawet za rękę z rodzicem)...dlatego w mieście powinni działać rakarze łapiący każdego psa, który biega bez smyczy i bez kagańca. Jak ma kaganiec, niech biega, ale przynajmniej nikogo nie pogryzie . Pies złapany przez hycla byłby do odbioru za opłatą (stanowiącą jednocześnie karę/mandat za brak kagańca i smyczy...jak nie odbiorą psa przez miesiąc, to do humanitarnego uśpienia.
t
tumuch
50zł mandatu??? Jak zwierzęta zrobia komuś krzywdę to pozwałabym straż miejską razem z właścicielem do sądu, że nie uśpili tych ułożonych piesków.
g
gosc
Biedne psy, tacy ludzie którzy nie potrafią opiekować się właściwie psami nie powinni mieć pozwolenia na ich kupowanie.
.
Co ty wygadujesz ? jak to masz dobrze ułożone psy , skoro zagryzły innego ?
h
h
Uspić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak nie umie życ bez swojej agresi
J
JAŚ
TEŻ CHODZĄ MŁODZIEŃCY Z PSEM NIEBEZPIECZNEJ RASY ,BEZ KAGAŃCA SPUSZCZONY ZE SMYCZY, TYLKO PATRZEĆ JAK SIĘ NA KOGO RZUCI.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska