Do obu pożarów doszło w poniedziałek, w godzinach nocnych, w centrum Andrychowa.
Najpierw, ok. 20.30, dym zaczął się wydobywać z mieszkania w kamienicy, znajdującej się pod numerem Rynek 26.
Powodem zadymienia mieszkania była nieszczelność przewodu kominowego. Sytuacja została szybko opanowana przez strażaków.
Gdy ci kończyli w tym miejscu akcję, otrzymali zgłoszenie, że tuż obok, w kamienicy pod numerem Rynek 7, także wybuchł pożar.
Tutaj jednak sytuacja była już bardziej poważna. Do tego stopnia, że na pomoc wezwano kolejne jednostki straży: z Andrychowa i Wadowic.
Jak ustalono, ogień pojawił się w jednym z wynajmowanych pomieszczeń biurowych na poddaszu. Występowało silne zadymienie a ogień szybko się rozprzestrzeniał.
Ogień udało się ugasić przed godz. 22. Wstępnie ustalono, że przyczyną mógł być piecyk elektryczny, od którego zapaliło się wyposażenie pomieszczenia.
W obu pożarach nikt nie ucierpiał.
Trwa szacowanie strat w obu budynkach, w drugim przypadku mogą być one znaczne.
Oświęcim. Pożar dworca kolejowego. Trwa dogaszanie budynku [...
KONIECZNIE SPRAWDŹ: