Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antysmogowy projekt bez pieniędzy

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Michal Gaciarz / Polska Press
Na program LIFE, który ma pomóc Małopolsce walczyć ze smogiem, potrzeba 20 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Fundusz pieniądze obiecał, ale ciągle ich nie dał. Unia dokłada 42 mln.

WIDEO: Smog w Krakowie

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

Unijny program LIFE, dzięki któremu 37 małopolskich gmin ma m.in. zatrudnić tzw. ekodoradców, którzy pomogą samorządom lepiej dbać o czyste powietrze, likwidować piece węglowe czy edukować społeczeństwo, może się okazać wielkim fiaskiem. Bruksela przyznała już na niego dofinansowanie w wysokości 42 mln zł, ale brakuje ciągle ok. 20 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (NFOŚ).

Fundusz przyznać je obiecał już w 2015 roku, ale po ostatnich zmianach w swoich władzach, z realizacją promesy się ociąga. Tymczasem Komisja Europejska domaga się, aby do 22 lutego Urząd Marszałkowski zdecydował, czy program będzie prowadzić, czy nie. Potrzebnych 20 mln zł marszałek sam wyłożyć nie jest w stanie, więc na razie szykuje się wielka klapa.

Ekodoradcy mają przekonywać mieszkańców do wymiany palenisk węglowych, wskazywać najlepsze i najtańsze dla nich źródła ekologicznego ogrzewania. W ramach programu zaplanowano też kursy, na których urzędnicy ze 182 gmin będą się uczyć, jak walczyć z zanieczyszczeniem powietrza. LIFE ma ponadto pomóc opracować nowe pomysły ograniczania emisji pyłów. Kolejnym punktem programu jest wspólna baza źródeł smogu dla Małopolski, Czech i Słowacji. Prowadzone będą kampanie edukacyjno-informacyjne z udziałem ekspertów, stowarzyszeń, nauczycieli i księży.

- W sytuacji występowania w Małopolsce złych wskaźników jakości powietrza oraz zagrożenia wysokimi karami finansowymi ze strony Komisji Europejskiej za brak zdecydowanych działań w celu jego poprawy, rezygnacja z projektu i utrata ok. 42 mln zł dofinansowania byłaby olbrzymią stratą. Zarówno dla województwa, jak i dla Polski - komentuje Jacek Krupa, marszałek Małopolski. Liczy, że NFOŚ, nadzorowany przez nowego ministra środowiska Jana Szyszkę, w końcu decyzję podejmie.

Małopolska poprosiła o dotację już w lutym 2015 r. W kwietniu Fundusz przyznał promesę 20 mln zł. Warunkiem miało być zapewnienie dotacji unijnej. Bruksela potwierdziła pomoc we wrześniu, a województwo w listopadzie ponownie zawnioskowało do NFOŚ o pieniądze. W grudniu zarząd Funduszu postanowił udzielić dotacji, ale potrzebna była jeszcze aprobata rady nadzorczej. Jednak najpierw została ona wymieniona przez nowego ministra, a następnie zajęła się zmianami w zarządzie. Nowym prezesem NFOŚ został dr inż. Kazimierz Kujda, bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i prezes Funduszu w czasie poprzednich rządów PiS. „Do dnia dzisiejszego, mimo trzech posiedzeń rady nadzorczej, nie zatwierdzono dofinansowania. Podkreślić należy, że uchwała zarządu NFOŚ traci moc, jeżeli w terminie 50 dni roboczych nie podpisano umowy o dofinansowanie” - podaje Urząd Marszałkowski. A termin minął... 17 lutego. Szansa jednak jeszcze jest, aby sprawę odkręcić, bo Unia domaga się ostatecznej decyzji do niedzieli, a kolejne posiedzenie rady nadzorczej wypada dziś.

W porządku obrad znalazła się sprawa LIFE, ale czy zapadnie decyzja pozytywna? - Procedowanie wniosku Urzędu Marszałkowskiego jest w toku. Wniosek będzie omawiany na posiedzeniu rady - odpowiada lakonicznie Magdalena Skłodowska, rzeczniczka NFOŚ. Fundusz zapewnia, że nie można wiązać problemów z pieniędzmi na LIFE z możliwym przekazaniem około 27 mln zł na projekt geotermalny fundacji Lux Veritatis, założonej przez ks. Tadeusza Rydzyka. W tej sprawie trwają negocjacje sądowe, bo te pieniądze NFOŚ przyznał Rydzykowi jeszcze w 2007 r., za czasów wcześniejszej prezesury Kazimierza Kujdy, ale cofnęły je następne władze związane z Platformą Obywatelską.

O finansowanie dla LIFE walczy Bogusław Sonik, poseł PO. Prosił już o interwencję ministra środowiska, ale nie wiadomo, z jakim skutkiem. - Ten program pomógłby Małopolanom działać bardziej proekologicznie, a mogą czuć się zagubieni w tych kwestiach, procedurach - mówi poseł Sonik. - Trudno nie wiązać zastoju w tej sprawie ze zmianami władz w NFOŚ, liczę jednak, że rada podejmie słuszną decyzję.Tymczasem niektóre gminy już ogłosiły nabory na ekodoradców. Wiążą z programem duże nadzieje. Jeśli dofinansowania z NFOŚ nie będzie, możliwe, że to one będą musiały pokryć brakujące 20 mln zł, a już założono, że wspólnie dołożą do projektu 5 mln zł. Czy znajdą kolejne pieniądze w swoich budżetach?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska