Teren gminy Muszyna stał się poligonem badawczym dla zespołu etnologów, archeologów i historyków, który tworzą przedstawiciele Uniwersytetu Łódzkiego: Instytutu Archeologii i Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej oraz zaprzyjaźnionych archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Kieruje nimi Artur Ginter, archeolog z Łodzi, który kolejny raz prowadzi prace na terenie uzdrowiska.
- Bardzo lubię tutaj wracać dlatego piszę nowe programy badawcze z myślą o Muszynie - podkreśla Artur Ginter. - Myślę, że to miłość odwzajemniona, bo za każdym razem jak pracuję w Muszynie, to znajduję świetne artefakty - dodaje.
Naukowiec zgłębiał w latach poprzednich tajemnice muszyńskiego zamku oraz piwnic mieszczących się pod rynkiem miasteczka. Tym razem zaangażowany jest w projekt finansowany z unijnych środków pod tytułem „Muszyna - Plaveč: Odkrywamy zapomnianą historię i kulturę polsko-słowackiego pogranicza”.
Jego celem jest rozpoznanie grodziska stożkowatego sąsiadującego z zamkiem muszyńskim oraz badanie wału otaczającego miasto. Organizuje również spotkania i warsztaty dla mieszkańców Muszyny i turystów. Przed Dworem Starostów już w weekend powinna stanąć pierwsza część wystawy poświęconej pracy naukowców. W przyszłym roku ukaże się natomiast książka prezentująca ich dokonania oraz liczne skarby wykopane spod ziemi.
W pierwszym tygodniu archeolodzy skupili się na rozpoznaniu wału okalającego Muszynę od strony południowej. Założyli dwa wykopy badawcze, w nawarstwieniach których odsłonili materiał zabytkowy.
- Do wtorku włącznie jesteśmy na grodzisku, które znajduje się poniżej zamku. Zachęcamy wszystkich do zboczenia ze ścieżki i przyjrzenia się naszym odkryciom - zachęca Ginter. - To ciekawe kamienne konstrukcje i liczne artefakty. Wydobyliśmy dwie klamerki średniowieczne do pasów, fragment ostrogi, liczne militaria, a także ułamki ceramiki, szkła i kości.
Odkrycia tylko podsycają ciekawość badaczy, zwłaszcza studentów archeologii, którzy w Muszynie uczą się warsztatu prac archeologicznych i dokumentacji polowej. - Równolegle trwają badania etnoarcheolo-giczne prowadzone nie tylko w Muszynie, ale też w słowackim Plavcu. Zbierane są wspomnienia, interpretowane miejsca, z którymi łączą się opowieści mieszkańców - podkreśla Artur Ginter. - To równie ważna część projektu. Chcemy pokazać za pośrednictwem odkryć i opowieści historię oraz kulturę pogranicza Polski i Słowacji.
O tym, czego udało się dokonać realizując międzynarodowy projekt, będzie można posłuchać już we wtorek (24 lipca) o godz. 16 w Muzeum Regionalnym Państwa Muszyńskiego.
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Owady, które zmieniają lato w horror
Źródło: vivi24