Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aresztowana para fałszywych „policjantów”. Seniorze, nie daj się oszukać!

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Tymczasowy areszt dla 27-letniego oszusta oraz jego o rok młodszej wspólniczki. Para z Warszawy jest podejrzana o to, że pod koniec ub.r. podając się za policjantów, oszukali 73-letnią kobietę na kwotę ponad 578 tys. zł.

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

od 16 lat

Pomimo licznych apeli o ostrożność, wciąż w jednostkach policji zgłaszane są przypadki starszych osób oszukanych na tzw. legendę. Oszuści nadal stosują stały model działania, tzn. wyszukują dane osób starszych, kontaktują się z nimi telefonicznie oraz opowiadają im nieprawdziwe, często dramatyczne historie. Wszystko po to, aby pozyskać oszczędności zgromadzone przez seniorów.

2 grudnia ub.r. w Krakowie dokładnie według takiego modus operandi postąpiła para oszustów. Wówczas 27-latek i jego wspólniczka, podając się za policjantów, przekonali starszą panią mieszkająca w Nowej Hucie, że jej pieniądze znajdujące się na koncie bankowym nie są bezpieczne. Para namówiła kobietę do wybrania oszczędności z banku, które następnie im przekazała, będąc przekonaną, że kiedy zagrożenie minie, odzyska swoje pieniądze. W ten sposób oszuści wyłudzili od 73-letniej mieszkanki Krakowa ponad 578 tys. złotych. Seniorka straciła wszystkie swoje oszczędności.

Sprawa została zgłoszona na policję, a zatrzymaniem sprawców zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Krakowie. Śledczy kilka miesięcy analizowali zebrane informacje, przeglądali zapisy z kamer monitoringu w rezultacie czego wytypowali potencjalnych sprawców. Trop prowadził do Warszawy. Właśnie w stolicy, 5 maja br., funkcjonariusze zatrzymali 27-latka. Kilka dni później, 13 maja br., również w Warszawie zatrzymana została jego 26-letnia wspólniczka.

Policjanci przewieźli oboje do Krakowa. Para przyznała się do zarzucanych czynów. Odpowiedzą za oszustwo ( art.286 KK ) za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.

Kilka dni temu, Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty na wniosek Prokuratury Rejonowej dla Krakowa Nowej Huty zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące, a wobec kobiety na 2 miesiące.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

PAMIĘTAJ !
przez telefon każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, synem znajomego…
zachowaj ostrożność gdy odbierasz telefon od osoby podającej się za krewnego lub znajomego będącego w potrzebie finansowej
nigdy nie wpuszczaj do domu osób, których nie znasz i nie przekazuj im pieniędzy
policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy
nigdy też nie informuje o przeprowadzanych tajnych akcjach przez telefon

Poniżej przedstawiamy kilka przykładów jak działają sprawcy

Metoda na policjanta:
Głos w słuchawce, przedstawia się jako policjant, a następnie informuje swojego rozmówcę, że środki zgromadzone na jego koncie bankowym są zagrożone i tylko współpraca ze strony właściciela oszczędności może pomóc w ich ochronie i ujęciu złodzieja. Aby uwiarygodnić, swoją historię prosi o wybranie numeru alarmowego 112 lub 997, ale jednocześnie nie rozłącza się. Po wybraniu przez ofiarę wskazanego numeru, w słuchawce pojawia się kolejny głos informujący o połączeniu z rzekomym dyżurnym komendy, który potwierdza tożsamość swojego przedmówcy jako policjanta. Kolejno następuje telefoniczne instruowanie seniora, jak ma wypłacić pieniądze i komu je przekazać lub gdzie pozostawić. Oczywiście każdorazowo pojawia się wskazówka, że cała akcja jest tajna i nie należy nikomu o niej wspominać.

Oszuści najczęściej proszą o przekazanie pieniędzy osobie, która się po nie zgłosi albo też przelanie na podane konto bankowe, które rzekomo należy do policji. Coraz częściej, by nie narazić się na zdemaskowanie, złodzieje proszą o pozostawienie pieniędzy np. w koszu na śmieci lub wyrzucenie ich przez okno.

Metoda na wnuczka:
Do seniora dzwoni osoba przedstawiająca się jako wnuczek lub inny członek rodziny, który pilnie potrzebuje pomocy finansowej. Rozmowa zawsze prowadzona jest w taki sposób by ofiara sama podała imię np. wnuczka czy siostrzeńca. Później następuje wypytywanie o zgromadzone oszczędności i opowiadanie wymyślnych historii jak pożyczone pieniądze zostaną spożytkowane i zapewnienie o ich najszybszym zwrocie.

Oczywiście będący w potrzebie członek rodziny nigdy nie może odebrać „pożyczki” osobiście bo właśnie załatwia ważną sprawę, ale ma znajomego który się po nią chętnie zgłosi. Ofiary o tym, że zostały oszukane często orientują się po pewnym czasie, gdy dochodzi do rozmowy z prawdziwym członkiem rodziny, który o pożyczce nic nie wie.

Metoda na wypadek:
To kolejny sposób oszustów na wyłudzenie pieniędzy. Oszust dzwoniąc do swojej ofiary przedstawia się jako policjant lub kolega bliskiego członka rodziny. Tym razem wymyśla historię o rzekomym wypadku, którego sprawcą jest osoba bliska ofierze, a jedynym ratunkiem przed tym by nie wpadła w kłopoty i uniknęła kary jest przekazanie osobie „poszkodowanej w wypadku” znacznej sumy pieniędzy. W tym przypadku również okazuje się, że bliski nie może zgłosić się po pieniądze osobiście, bo przecież właśnie składa zeznania w komisariacie. Podobnie jak w metodzie „na wnuczka”, pieniądze od seniora odbiera jego znajomy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska