Miasteczko studenckie AGH w Krakowie przy ulicy Budryka stało się w noc z piątku na sobotę świadkiem ataku dwóch nożowników. Czterej uczestnicy zabawy juwenaliowej zostali poranieni nożami w miasteczku studenckim AGH w Krakowie. Stan dwóch z nich lekarze określili jako bardzo ciężki. Policja zatrzymała dwóch napastników, którzy nie są studentami.
Czytaj więcej:
Pijani pojawili się przed akademikiem podczas imprezy studenckiej przy ul. Budryka i szukali zaczepki. Zaatakowali czterech bawiących się studentów, którzy uciekli do pobliskich akademików. Napastnicy dogonili ich i zadali ciosy nożami.
akurat nie należą do osobników płacących podatki. To margines.
A często co sprytniejsi studenci płacą większe podatki niż inni. Bo mają kiepełe do interesów i to legalnych.
Co do studenckich pijaczków w wynajmowanych mieszkaniach, to się zgadam. Też mam takich w bloku i mam ich serdecznie dość.
I
IJBH
Studenci często zachowują się wkur....Drą ryje ,głośno rozmawiają , prowadzą kretyńskie konwersacje .Po prostu mnie wkur...... Ktos wynajał mieszkanie stydentom z okolic Kilelc ,chlali na okrągło , gonili po klatce po jedno piwo więc kursów i łomotu butów było cały wieczór zamiast kupic raz kilka piw i spokój . Kilka razy sąsiedzi wzywali policjantów i w końcu własciciel ich wyrzucił i całe szczęście bo mogło dojść do nieszczęścia gdyz juz miałem się do nich zabrać a we wstępnych pyskówkach byli zaczepni i aż mnie ręka świerzbiła żeby kóremuś walnąc w puzon. Więc nie widzę zasadności w żądaniu ochrony czy zakazu wstępu nie studentów tylko niech zachowują się normalnie i spokojnie to nic się nie zdarzy .To właśnie ci nie studenci płaca podatki aby bezpłatnie mogli studiowac . Więc niech się uczą a nie bawia bo społeczeństwio płaci za naukę a nie za orgie .Wówczas studia będą trwały 2 lata a nie 4 czy 5 .