Czytaj też:
- Opady mogły by trochę zelżeć - wzdycha Maciej Ornatowski z ulicy Tetmajera. - W czwartek odśnieżałem swoją posesje i przyległy do niej chodnik 5 razy. Dziś do południa machałem łopatą już trzy razy - mówi zakopiańczyk, który zaznacza, że sporo śniegu leży także na ulicach. - Trzeba jeździć naprawdę ostrożnie - ostrzega Ornatowski.
Rzeczywiście, w piątek większość ulic w Zakopanem była biała. Szczególnie w górnych partiach miasta, kierowcy by nie doprowadzić do wypadku, musieli więc bardzo uważać.
- 30 kilometrów na godzinę to maksymalna prędkość z jaką można jeździć po ulicach - mówi Bohdan Morawa, kierowca busa. - Na wielu ulicach jest bowiem bardzo ślisko. Spokojnie można byłoby po nich jeździć na nartach - śmieje się mężczyzna.
- Staramy się na bieżąco odśnieżać drogi - mówi Robert Grzyb, z odpowiedzialnej za odśnieżanie miasta firmy Tesko. - Przy takich opadach jak te, z jakimi mamy do czynienia od czwartku trudno jednak utrzymać drogi na czarno. Z każdą godziną sytuacja powinna się jednak poprawiać.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!