Dziennikarze francuskiego portalu "sports.fr" podkreślają, że dla liderki światowego rankingu tak wczesna porażka ze znacznie niżej notowaną zawodniczką jest upadkiem ze szczytu.
O sensacji piszą natomiast dziennikarze francuskiego dziennika "Le Figaro". Przywołują także dwie statystyki: Świątek to pierwsza numer jeden zestawienia WTA, która odpadła tak szybko z turnieju wielkoszlemowego od 1979 roku, to także jej najgorszy występ w imprezie najwyższej rangi od Wimbledonu w 2022 roku, gry również odpadła w trzeciej rundzie.
Zwycięstwo Noskovej określają natomiast mianem "najpiękniejszego triumfu w jej młodej karierze".
Francuski dziennik "L'Equipe" pisze o "cesarzowej Idze Świątek", która uległa "matowemu i zabójczemu tenisowi" 50. w rankingu WTA Czeszki. Wspomina także, że dla 22-letniej raszynianki "zagrożenie wisiało w powietrzu od początku turnieju", bowiem "nie imponowała w pierwszych dwóch meczach".
Agencja Reutera również zwraca uwagę, że "Polka, mknąca przez kolejne rundy i przyzwyczajona do zbierania +bajgli+ (setów wygranych 6:0 - PAP), miała trudności w Melbourne", przytaczając ciężkie mecze pierwszej rundy z Amerykanką Sofią Kenin i drugiej z jej rodaczką Danielle Collins.
Hiszpańska agencja EFE podkreśla, że Świątek w kolejnym spotkaniu "mocno cierpiała", podobnie jak w starciu z Collins, gdzie była "o krok od przegranej".
W kolejnej rundzie Noskova zmierzy się z Ukrainką Eliną Switoliną.
