Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 11.44 w środę został zawiadomiony o zablokowaniu drogi w Kamionce Wielkiej przez samochód osobowy, który wywrócił się na dach.
Informujący o zdarzeniu uspokajał, że kierujący samochodem, który uległ wypadkowi, podróżował sam i najprawdopodobniej nie jest ciężko ranny.
Na pomoc przyjechali druhowie z ochotniczych straży pożarnych w Mystkowie i Królowej Górnej oraz jednostka ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza.
- Kierowca fiata pandy, którego wóz wywrócił się na bardzo śliskiej drodze w Kamionce Wielkiej miał wiele szczęścia - relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej straży pożarnej. - Z poważnej opresji wyszedł on bez poważnych obrażeń. Nie było konieczności przetransportowania go do szpitala.