FLESZ - Trzecia fala - ważne zmiany
Kim jest współczesny mężczyzna? Do czego się nie przyznaje? Co wypiera? Z czym się mierzy? Jaki jest? I czy łatwo odpowiedzieć na takie pytanie? Spektakl jest teatralną próbą podjęcia refleksji na temat męskiej tożsamości, wzorców męskości i ich opresyjności we współczesnym świecie. Szerzej - jest także eksperymentem polegającym na zaprojektowaniu własnego życia do końca i zobaczenia go z perspektywy zdystansowanego obserwatora. Pretekstem zarówno do szukania odpowiedzi na tożsamościowe pytania, jak i próby patrzenia na całe życie, staje się zabawa formą.
Michał Buszewicz, autor tekstu i reżyser, swoje nazwisko pożycza także głównemu bohaterowi. Autor sztuki dostarcza mu autobiograficznych treści, tworząc na scenie swój na poły fikcyjny życiorys - od rzeczywistej daty narodzin aż po projektowaną śmierć w roku 2070. Część doświadczeń z przyszłości jest elementami fikcji, część ma swój pierwowzór w rzeczywistych wydarzeniach z życia ojca i dziadka reżysera. Życie bohatera poznajemy poprzez opowieść trzech mężczyzn przychodzących posprzątać mieszkanie po jego śmierci.
- To pewien autobiograficzny kolaż, w którym wątki prawdziwe i fikcja je dopełniająca tworzą całość - mówi Michał Buszewicz. - Forma spektaklu umożliwia stanięcie obok i popatrzenie z lotu ptaka na życie, które można spróbować podsumować, zaobserwować z zewnątrz. Ta teatralna fantazja może być próbą oderwania się od niego i potraktowania trochę mniej serio, głównie dlatego, że dzieło domknięte można zacząć interpretować - dodaje.
W autobiografii mężczyzna - lawirując między megalomanią a samobiczowaniem - mierzy się z porażkami, obawami, trudnościami twórczymi, wzorcami męskości i własnym przemijaniem. I choć bohaterem spektaklu jest Michał Buszewicz, eksperymentalny zamysł i dążenie do uniwersalizmu zachęca widza, by on sam - jak reżyser patrzący na gotowy spektakl - zobaczył, dokąd zaprowadzi go osobista obserwacja życia jako całości.
- W spektaklu pojawia się tyle różnego rodzaju doświadczeń i szczegółów, że ten konkretny, jednostkowy bohater staje się everymanem, do którego każdy może się odnieść - sprawdzić, co jest jego, co nie, które doświadczenia są mu obce, a z którymi może się utożsamić - zaznacza reżyser. Wszyscy mamy przed sobą niedopełniony czas i może właśnie dlatego ta autobiografia jest na wszelki wypadek. Znając swój wymyślony los, być może potrafimy bardziej świadomie projektować swój los realny - dodaje.
Internetowa premiera spektaklu odbyła się w ramach 13. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia. Na żywo w Teatrze Łaźnia Nowa spektakl będzie można po raz pierwszy zobaczyć w sobotę 27 lutego. Kolejne odbędą się także 28 lutego i 1 marca.
Autor i reżyser jest młodym człowiekiem i zaskakujące jest to, w jak inteligentny i dowcipny sposób bawi się faktami ze swojej przeszłości i lękami o przyszłość - komentuje dyrektor artystyczny Teatru Łaźnia Nowa, Bartosz Szydłowski. - W jego „biografii” przeglądają się widzowie w różnym wieku i znajdują tam siebie. Marzenia, ambicje, rozczarowania, potyczki z codziennością, to doświadczenia bliskie nam wszystkim. Dzięki spektaklowi Buszewicza i kreacjom aktorskim ta teatralna przygoda jest oczyszczająca i przynosi ulgę, której dzisiaj szczególnie potrzebujemy – zapowiada Bartosz Szydłowski.
- Moda ślubna w latach 90. W takich sukniach kobiety wychodziły za mąż
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
- Tylko prawdziwe maseczki, przyłbice na Grunwald MEMY
- Kraków bogaty i biedny. Ranking krakowskich dzielnic według dochodów mieszkańców
- Nowa lista leków refundowanych. Najwięcej zmian dla pacjentów onkologicznych
- Zobaczcie, jak kiedyś wyglądały Dolne Młyny
