https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Proces" Kafki w klimacie Monty Pythona w wersji muzycznej. Premiera w Teatrze Bagatela

Anna Piątkowska
Wideo
od 12 lat
- "Proces" Kafki miejscami kojarzył mi się zawsze z Monty Pythonem - mówi Jakub Szydłowski, reżyser nowego spektaklu Teatru Bagatela. Premiera przedstawienia "Proces. Spektakl muzyczny" 26 kwietnia.

- Kafka pierwsze rozdziały „Procesu” czytał na głos znajomym, którzy pękali ze śmiechu, wydawało im się to przezabawne. Tym tropem poszedłem – mówi Jakub Szydłowski. - Muzyka dodana do tego tekstu powoduje, że przenosimy w zupełnie inne przestrzenie niż te, z którymi kojarzony jest „Proces”. Myślę, że będzie też atrakcyjniejszy dla tego widza, który po tak poważną literaturę nie sięgnie.

Surrealistyczna powieść Franza Kafki ukazała się już po śmierci pisarza, w 1925 roku. Wydana została wbrew woli autora przez jego przyjaciela Maksa Broda. Impulsem do powstanie „Procesu” miały być zerwane zaręczyny Kafki z Felicją Bauer. Początkowo powieść miała dotyczyć konfliktu między ojcem i synem.

Ostatecznie głównym bohaterem jest Józef K. - prokurent bankowy. Pewnego dnia bohater budząc się widzi w swoim mieszkaniu urzędników, którzy informują go, że został aresztowany mimo tego, że nic złego nie zrobił. Józef K. może prowadzić dalej swoje życie, musi się jednak zgłaszać do sądu.

Powieść Kafki trafiła do kanonu literatury światowej, a jej wieloznaczne interpretacje nasuwają skojarzenia ze światem totalitaryzmu, studium samotności, opowieść o zbrodni i karze i sprawiedliwości.

Józef K. rozlicza się przy okazji 30. urodzin

- „Proces” ma tak wiele interpretacji, że nie próbujemy w tym spektaklu wyznaczać nowego kierunku. Natomiast forma, w jakiej to przedstawiamy, muzyka i choreografia, dają kolejną interpretację, odnosząc ten tekst do naszych czasów – dodaje reżyser. - Mnie interesuje Józef K. jako człowiek samotny, który nie umie nawiązać relacji w miłości. Tym tropem interpretacji poszliśmy.

Przedstawione w powieści wydarzenia rozgrywają się w ciągu 30. roku życia bohatera. Moment życia, w jakim znajduje się Józef K. była istotna dla twórców.

- Książka zaczyna się w momencie, kiedy Józef K. wchodzi w swoje trzydziestolecie, kończy się w dniu jego 31 urodzi. Z tej perspektywy na Józefa K. można patrzeć jak na człowieka, który rozlicza się sam ze sobą, stawia sobie ważne życiowo pytania - mówi Miłosz Markiewicz, który wciela się w główną postać. - Bardzo mocno wybrzmiewa tu też samotność: Józef K. jest ze wszystkich stron atakowany, zapada się coraz bardziej w siebie.

Na „Proces” Teatru Bagatela złożył się tekst Franza Kafki – to sceny dramatyczne oraz piosenki autorstwa Jakuba Lubowicza. O tekstach dopisanych do Kafki reżyser mówi: „staramy się być wierni Kafce”. Jak podkreślają, ich „Proces” jest spektaklem muzycznym – co zostało zaznaczone w tytule, nie musicalem.

W najnowszym spektaklu Teatru Bagatela na scenie pojawią się także: Kamila Klimczak, Kamila Pieńkos, Monika Padewska, Justyna Schneider, Kaja Walden, Katarzyna Żbel oraz Przemysław Branny, Marcin Kobierski, Karol Pruciak, Patryk Szwichtenberg i Marcel Wiercichowski.

- Lawirujemy między formami musicalu i spektaklu dramatycznego, bardzo często wychodzimy ze słowa mówionego, żeby wyrazić coś muzycznie i po chwili znów wrócić do słowa mówionego. Widz, przychodząc na ten spektakl powinien być otwarty, żeby móc za nami podążyć w ten świat – dodaje spektaklowy Józef K.

- Przedstawienie, które proponujemy widzom jest dowodem różnorodności repertuarowej, którą obiecaliśmy obejmując dyrekcję tego teatru – mówi Krzysztof Materna, dyrektor artystyczny Teatru Bagatela.

Premiera 26 kwietnia na Dużej Scenie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska