https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autobusem miejskim od dzisiaj po Tarnowie taniej

Paweł Chwał
Instrukcje, jak płacić po nowemu za bilety, rozwieszano w piątek na przystankach i w autobusach
Instrukcje, jak płacić po nowemu za bilety, rozwieszano w piątek na przystankach i w autobusach Paweł Chwał
Tego jeszcze nie było - za przejazd komunikacją miejską w Tarnowie płacimy od liczby przystanków. Warunkiem jest posiadanie Tarnowskiej Karty Miejskiej, która może zastąpić tradycyjne bilety.

Rewolucja w komunikacji miejskiej w Tarnowie wchodzi w życie już dzisiaj. Podróżujący autobusami nie będą potrzebować tradycyjnych - papierowych biletów. Wystarczy mieć przy sobie plastikową kartę miejską, a na niej przelaną zawczasu wystarczającą kwotę pieniędzy. Rozliczenia przejazdów będą teraz elektronicznie. Ci, którzy zdecydują się na nowe rozwiązanie, zapłacą za bilety mniej.

Zmiany wynikają z wejścia dziś w życie tzw. taryfy odcinkowej. Oznacza to, że podróżujący autobusami komunikacji miejskiej zapłacą za konkretny kurs w zależności od liczby przejechanych przystanków. Dla przykładu: jeśli będzie ich góra trzy, to koszt takiego biletu wyniesie 1,20 lub 1,40 zł (niższa stawka dotyczy posiadaczy Tarnowskiej Karty Miejskiej w wersji premium - dla tarnowian, wyższa obowiązuje posługujących się TKM standard - dla zameldowanych poza miastem).

- Aby dostać się do pracy korzystam z autobusów dwóch różnych linii. Pierwszym jadę wprawdzie tylko jeden przystanek, ale i tak płaciłam do tej pory za ten kurs tyle samo co po przesiadce do drugiego, mimo że pokonywałam nim kolejnych osiem przystanków. Było to co najmniej dziwne - przyznaje Justyna Adamska mieszkająca na Zabłociu.

Każdorazowo taka podróż kosztowała ją od 4,40 do 4,80 zł (w zależności od tego, czy kupowała bilety czasowe, czy normalne). Teraz zapłaci 2,40 zł, gdyż dodatkowo może skorzystać z kolejnej nowości w tarnowskiej komunikacji, którą są tzw. bilety przesiadkowe (szczegóły w ramce obok).

- Są już miasta w Polsce, gdzie tradycyjne, papierowe bilety przeszły do lamusa i zastąpiono je elektronicznymi. My dajemy pasażerom obydwa rozwiązania do wyboru. Jestem jednak przekonany o tym, że wkrótce większość przerzuci się na karty, gdyż zwyczajnie będzie się im to opłacać - mówi Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Dla przykładu za przejazd od 4 do 8 przystanków pobierana będzie opłata 1,80 zł, od 9 do 16 przystanków - 2 zł, od 17 do 25 przystanków -2,20 zł, a dopiero powyżej 25 przystanków cena biletu dla posiadaczy karty premium ma wynosić tyle, co teraz, czyli 2,40 zł. Odpowiednio mniej kosztować będą bilety ulgowe i dla studentów.

Karty zastępowały do tej pory jedynie bilety okresowe. Nanoszone były na nie też uprawnienia m.in. do przejazdów bezpłatnych dla honorowych dawców krwi czy osób bezrobotnych.

Nowe zasady w skrócie
Aby zapłacić za przejazd kartą miejską, należy po wejściu do autobusu przyłożyć ją do czytnika w kasowniku.
Wówczas - w przypadku biletu normalnego - pobrana zostanie z konta na karcie opłata 2,40 zł. Drugi raz kartę powinniśmy przyłożyć do kasownika, kiedy będziemy z autobusu wysiadać. Wówczas system przeliczy, ile przystanków przejechaliśmy i zwróci na konto odpowiednią kwotę. Bilet przesiadkowy naliczany będzie wtedy, gdy przejazd następnym autobusem rozpocznie się w ciągu 15 minut od zarejestrowania wyjścia w poprzednim. Niezależnie od liczby przystanków będzie kosztować 1,20 lub 1,40 zł, dla karty premium lub standard.

Aby korzystać z tańszych biletów, trzeba doładować kartę miejską. Można to zrobić w punktach obsługi klienta (ul. Krakowska 42, Brama Pilzneńska3), poprzez parkomaty lub wykonując przelew elektronicznie. Za pomocą kasowników trzeba jeszcze dokonać transferu środków z e-portmonetki na t-portmonetkę.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gertruda Gałek
Nie wiem kto wymyślił takie chory system, prościej się kupuje bilety pkp czy na voyagera. Dlaczego nie można doładować konta kartą, tylko robić przelew i przenosić na e-portmonetkę, albo kupować w punkcie. I to ma być udogodnienie??? w Krakowie i Warszawie kupuje się bilety o wiele prościej. Jestem ciekawa ile osób kupiło te bilety, skoro w pierwszy dzień system padł
A
AliceFromWonderTarnów
O ile mi wiadomo, pomysł o obniżce cen, zmianie taryf itp w komunikacji miejskiej w Tarnowie należy do Prezydenta miasta...a ten akurat jest z PO... Nie lubię PO, PIS też nie lubię i nie wiem co gorsze ale może warto zacząć myśleć "całościowo" a nie "podziałowo"? Czasem nie ma znaczenia kto z jakiej frakcji jest... poprzedni prezydent był jeszcze z innej politycznej kombinacji i poza wpędzeniem miasta w długi oraz wyniesienie Tarnowa na pierwsze strony gazet z napisem "skandal" nie zrobił nic dobrego dla miasta...a z PO ani z PIS facet nie był... Do czasu aż ludzie nie zrozumieją, że w rządzeniu nie powinno myśleć się o "obozowej złośliwości dla przeciwnika" tylko o mieszkańcach, to nie będzie dobrze...
M
Mieszkaniec
PO rządziło w mieście od lat , cena biletów tylko rosła a dzięki radnym z Pisu po raz pierwszy w ubiegłym roku cenę biletów obniżono !!!. mam nadzieje ze kolejne obniżki cen biletów na początek do 1 zł za przejazd a później za "O" zł. będą.
V
Voyager
G..no a nie rewolucja.Nie potrzeba nam żadnej PSEUDO rewolucji wystarczy normalnosc w postaci biletu miesięcznego na wszystkie linie za 70zł,a biletu na cały dzień na wszystkie linie za 7zł.....Na taczki z geniuszami wymyslającymi te cuda i wyliczanki z karta miejska i jakimis przelewmi na tą karte.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska