https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awaryjne lądowanie awionetki na zaoranym polu. Nie ucierpieli piloci ani samolot

Andrzej Sarata
W małym samolocie cesna, silnik przerwał pracę zaledwie kilka minut po starcie maszyny z lotniska Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej. Szczęśliwie maszyna już nie była nad Jeziorem Rożnowskim. Pilot - instruktor podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu na polu uprawnym, które już zostało zaorane. Maszyna przyziemiła nieopodal jednego z gospodarstw we wsi Podole-Górowa w gminie Gródek nad Dunajcem. Pilot - instruktor, a także lecący z nim pilot - uczeń, wyszli z opresji zez jakichkolwiek urazów. Także samolot nie został uszkodzony.

Mały samolot typu cesna wystartował z lotniska Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej o godz. 8.20. Na pokładzie był bardzo doświadczony pilot - instruktor oraz zdobywający lotnicze szlify pilot - uczeń. Maszyna pokonała dystans zaledwie kilkunastu kilometrów, kiedy silnik "odciął", czy przestał pracować.

Kilka minut po starcie konieczne okazało się awaryjne lądowanie. Pilot - instruktor zdecydował się wykonać ten manewr na względnie równym zaoranym polu. Miejsce wydawało się korzystne również ze względu na domu, którego mieszkańcy mogli szybko nadejść z pomoc, gdyby okazała się niezbędna.

Awaryjne lądowanie okazało się perfekcyjne. Obydwaj piloci nie ucierpieli. Maszyna nie została uszkodzona.

- Awarie zdarzają się w samolotach podobnie jak samochodach, tyle tylko, że nieporównanie rzadziej choć zazwyczaj są groźniejsze w skutkach - Andrzej Sarata, wytrawny pilot, były prezes Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu. - Kiedy jednak dochodzi już do awarii w powietrzu wszystko zależy od umiejętności oraz opanowania pilota. W tym przypadku instruktor za sterami tej cesny był bardzo doświadczonym pilotem.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lemur
Ten ,,maniak od wypadków" dalej błędy wali ,Facet pisać nie umie po Polsku, To w 21 wieku wstyd tak kaleczyć język polski, ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska