- Baliśmy się, że urządzą sobie gniazdo w innym miejscu - mówi pani Alina. - Na szczęście cierpliwie czekały, jakby przeczuwając, że o nich pamiętamy - dodaje mieszkanka.
Nowe gniazdo znajduje się na wysokości ośmiu i pół metra i wsparte jest na dwóch słupach, takich jak energetyczne. - Wykorzystaliśmy konstrukcję gniazda, która kiedyś służyła już innym bocianom. Pomalowaliśmy i jest jak nowa - mówi pracownik Tauronu.
Firma energetyczna pokryła wszystkie związane z tym koszty. - Jesteśmy wdzięczni Tau-ronowi i starostwu oświęcimskiemu za szybkie decyzje - dodaje Alina Salicka.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!