Choć tradycja mówi, że bacowie ze swoimi stadami owiec na halach przebywają do św. Michała, czyli 29 września, a dopiero potem schodzą na zimę do domów, niektórzy bacowie i juhasi już mają dość roboty w górach. - Schodzimy, bo czas w końcu w domu posiedzieć, nie było nas pięć miesięcy - śmieją się juhasi. Jedno ze stad owiec zostało przygnane w niedzielę do Kościeliska, by pokazać turystom jak wygląda taki jesienny redyk.