Nazwisko Barbary Nawratowicz związane jest z początkami Piwnicy Pod Baranami, którą współtworzyła. Występowała na piwnicznej scenie w latach 1956–1965, będąc jej pierwszą gwiazdą.
Gwiazda Piwnicy Pod Baranami
Ukończyła prawo, a jej artystyczna kariera zaczęła się przypadkiem. Na początku lat 50. w kolejce po kartki do studenckiej stołówki poznała się z Piotrem Skrzyneckim, wówczas studentem historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Z Piwnicą pod Baranami była związana od jej początków, czyli mniej więcej połowy lat pięćdziesiątych. W kabarecie występowała na scenie, tworząc m.in. kreacje Okrutnej Markizy, Buduarowej Kokoty, Królowej Duńskiej i Holenderskiej Striptizerki.
W Piwnicy pod Baranami poznała Wiesława Dymnego, z którym przez siedem lat tworzyła związek. Burzliwy związek nie przetrwał próby czasu, podobnie jak pierwsze małżeństwo Barbary Nawratowicz. Z drugim mężem Davidem Stuartem była związana do jego śmierci.
Była także współzałożycielką kabaretu „Remiza” w Klubie Pod Jaszczurami.
Jako aktorka występowała na deskach teatru, m.in. w Teatrze Lalki i Aktora „Groteska” w Krakowie (1957–1958) oraz Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach i Radomiu (1958–1959).
Barbara Nawratowicz była wieloletnią dziennikarką RWE
W latach 1965–1994 była autorką audycji i korespondentką Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
Pierwsze radiowe szlify Barbara Nawratowicz zdobywała jeszcze w trakcie studiów prawniczych na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie prowadziła audycję w Programie III Polskiego Radia.
Przez wiele lat odmawiano jej wydania paszportu. Kiedy udało jej się już w 1965 roku wyjechać, pozostała na emigracji, najpierw w Danii, potem w Australii. Tam związała się z Radiem Wolna Europa.
W 1999 roku została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej "za wybitne zasługi w propagowaniu polskiej kultury". W 2017 roku otrzymała z kolei Odznakę "Honoris Gratia" "w uznaniu dla Krakowa i jego mieszkańców".
W kwietniu 2015 powróciła na stałe do Krakowa. Zmarła 10 maja 2024 w Szwajcarii. ""Odeszła, tak jak żyła - na własnych warunkach" - pożegnali aktorkę artyści Piwnicy Pod Baranami.
