Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej wypuścił na rynek wódkę "Misiewiczówkę"

Marcin Banasik
Marcin Banasik
fot. twitter.com/Misiewicz
O wprowadzeniu wódki na rynek były rzecznik MON poinformował na swoich profilach w mediach społecznościowych. W logo produktu jest rysunkowy niedźwiedź, a jego hasło główne to „najdelikatniejsza wódka w Polsce”. To nie pierwszy biznes Misiewicza, która dla opozycji stał się symbolem nepotyzmu w obecnym obozie rządzącym. Był on rzecznikiem prasowym MON-u i szefem gabinetu politycznego ministra Antoniego Macierewicza, a także pełnomocnikiem ds. Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO mimo braku wykształcenia w tym kierunku i doświadczenia.

FLESZ - Ile potrwa rowerowy boom?

od 16 lat

O wprowadzeniu wódki na rynek były rzecznik MON poinformował na swoich profilach w mediach społecznościowych. W logo produktu jest rysunkowy niedźwiedź, a jego hasło główne to „najdelikatniejsza wódka w Polsce”.

Były polityk zapowiedział, że kupowanie Misiewiczówki poprzez stronę internetową będzie możliwe od najbliższej środy. Wódka ma też trafić do sklepów stacjonarnych.

Przypomnijmy, że Bartłomiej Misiewicz pod koniec stycznia ubiegłego roku usłyszał zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i działania na szkodę spółki PGZ. Prokuratura twierdzi także, że Bartłomiej Misiewicz oraz były poseł PiS Mariusz Antoni K. mieli „powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł”.

Misiewicz został aresztowany, za kratami spędził pół roku.

Po opuszczeniu aresztu Bartłomiej Misiewicz zamieścił wpis na Twitterze, w którym podziękował za wszystkie wyrazy wsparcia i modlitwy. „Jestem pewny, że udowodnię swoją niewinność przed Sądem. Tymczasem... carpe diem!” – napisał. „Ps. Nazywam się Misiewicz, Bartłomiej Misiewicz. A nie Bartłomiej M...;)” – dodał były współpracownik Antoniego Macierewicza.

W wyniku afery nazwisko Bartłomieja Misiewicza zostało uznane za symbol „kolesiostwa i nepotyzmu”. Określeniem Misiewicze politycy Nowoczesnej nazwali osoby o niskich kompetencjach, które „dostały pracę w spółkach Skarbu Państwa i instytucjach publicznych dzięki powiązaniom z PiS”. Zaczęło być ono używane przez część ogólnopolskich mediów.

Produkcja alkoholu to nie pierwszy biznes Bartłomieja Misiewcza. Już jakiś czas temu były szef gabinetu politycznego i rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej założył firmę zajmującą się drukiem 3D.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska