Osiem przegranych z rzędu spotkań w sezonie zasadniczym raczej w roli faworytów w konfrontacji z Cracovią was nie stawia…
- Rzeczywiście myśląc tymi kategoriami to nasze szansę są małe, ale nie bez powodu mówi się, że play-off to zupełnie nowy rozdział. Dlatego to co się wydarzyło w sezonie zasadniczym nie ma już większego znaczenia. A że nie jesteśmy faworytami, to tylko może nam pomóc. Presja zwycięstwa będzie ciążyć naszym rywalom.
A jak wytłumaczyć tę czarną serię meczów z Cracovią?
- Nie wiem. Trudno powiedzieć. Na pewno te 8 porażek boli, ale z drugiej strony jak przeanalizujemy te spotkania, to w każdym z nich przez większość czasu gry stawialiśmy zacięty opór Cracovii. W większości tych spotkań wynik był na styku. Zawsze jednak gdzieś w tej końcówce szczęście było po stronie Cracovii. Mam nadzieję, że teraz los uśmiechnie się do nas.
Co będzie kluczem do sukcesu?
- Nic odkrywczego nie powiem. W takich meczach najważniejsza jest koncentracja i gra taktyczna. Oczywiście nie można zapominać o wykorzystywaniu okresów gry w przewadze. To szwankowało u nas w meczach ćwierćfinałowych JKH Jastrzębiem, ale bardzo dużo nad tym pracujemy na treningach i mam nadzieję, że wreszcie będziemy w tym skuteczni. Siłą naszej drużyny jest kolektyw i twardy, góralski charakter, którym możemy zdziałać bardzo wiele, co zresztą już nieraz dowiedliśmy.
Co jest największą siłą Cracovii?
- Przede wszystkim spore doświadczenie no i fakt, że mają w składzie wielu bardzo dobrych zawodników. Dużą rolę odgrywają tam chłopaki z Nowego Targu, co tylko dodaje smaczku tej rywalizacji.
W ćwierćfinale Unia Oświęcim dała przykład że z Cracovią można toczyć wyrównane boje…
- Oczywiście, ale wcale mnie to nie zaskoczyło. Tak jak mówię, w play-off wszystko się może zdarzyć. Każdy, przynajmniej na starcie ma równe szanse. Nikogo nie można lekceważyć.
Zaczynacie od dwóch meczów w Krakowie. Ten początek będzie bardzo ważny…
- Doskonale o tym wiemy. Chcemy wygrać przynajmniej jedno z tych spotkań. Na pewno będzie to bardzo ciężkie zadanie, ale myślę że jak najbardziej w naszym zasięgu. Przystąpimy do obu tych meczów pełni wiary w to, że stać nas na dobry wynik.
Rozmawiał Maciej Zubek
Follow https://twitter.com/sportmalopolska