FLESZ - Unia Europejska bez rosyjskiej ropy

Przez lata w Polsce trwała dyskusja i może trwa nadal, czy z Hitlerem należało się jakoś dogadać czy nie? Czy w ogóle było to możliwe? Czy Polska do wojny (po latach zaborów, I wojnie światowej, wyczerpującym boju z bolszewikami, przy dopiero odradzającej się gospodarce i konfliktach wewnętrznych) mogła być lepiej przygotowana? A nasze sojusze bardziej realne niż papierowe?
Wojna w Ukrainie pokazuje, że zachowaliśmy się wtedy tak jak Ukraińcy zachowują teraz, a skoro ich podziwiamy, to chyba zachowaliśmy się słusznie, mimo koszmarów jakie przyniosła nam II wojna światowa. Szkoda tylko, że byliśmy w zupełnie innej sytuacji, na własnym poletku i geopolitycznie.
II RP została w 1939 roku zgnieciona przez dwa totalitaryzmy. Ukraina przed sobą ma wroga, orków Putina, ale za plecami sąsiada, Polskę, która stała się nagle bratnim narodem, sprawę Wołynia odkładając na bok. Do tego państwa bałtyckie. Pomińmy te nieszczęsne Węgry. Ukraina do wojny przygotowała się lepiej, przez te osiem lat od rozpoczęcia wojny w Donbasie była nieoficjalnie wspierana przez USA (i może nie tylko przez USA). Teraz ta pomoc się nasiliła, wspiera też Wielka Brytania, Polska i inne kraje. Zostawmy na razie dyskusję o działaniach Francji i Niemiec. Sankcje na Rosję, wsparcie NATO, możliwość akcesji do UE (choć to raczej mrzonka). To daje nadzieję, siłę. I najważniejsze - jest realna szansa na zwycięstwo... Na walczących na zachodzie i w konspiracji Polaków czekały w 1945 postanowienia jałtańskie.
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej