W tym roku będzie po polsku i po włosku. Marian Skowron, pomysłodawca i szef corocznych Pogórzańskich Atrakcji Naukowych, podpytywany zdradza nam, co będzie się działo w tym roku na największej naukowej imprezie w regionie. Wprawdzie czasu jest sporo, bo ponad pół roku, ale plany w tym roku ma wyjątkowo ambitne. - Nawiązaliśmy kontakty z pracownikami naukowymi Uniwersytetu w Pizie. Jest dusza szansa, że przyjadą do nas w tym roku - zdradza.
Tymczasem uczniowie z Łużnej i zaprzyjaźnionej włoskiej Massarosy realizują projekt plastyczny, którego finalny produkt zaprezentują we wrześniu. W zarysie wygląda to tak: koło o średnicy około dwóch metrów, w którego centrum umieszczono oczy Galileusza, zostało podzielone na sześć części. - Na każdej z nich powstaną prace ilustrujące odkrycia, prawa, dokonania Galileusza. Włosi jako pierwsi wybrali temat dotyczący spadku swobodnego ciał, teraz kolej na Łużną. Części te jeszcze zostaną potem pocięte na mniejsze - puzzle, które wspólnie będą układane podczas imprezy - wyjaśnia dalej.
Projekt znajdzie odzwierciedlenie w stoiskach przygotowanych w ramach atrakcji. - Planujemy zademonstrować także wahadło Foucaulta mające możliwość wahań w dowolnej płaszczyźnie pionowej. Powolna zmiana płaszczyzny ruchu wahadła względem Ziemi dowodzi jej obrotu wokół własnej osi. Galileusz pierwszy systematycznie stosował metodę doświadczalną w badaniu zjawisk przyrody dlatego chcemy pokazać jak najwięcej jego eksperymentów - opisuje dalej. Zdradzimy jeszcze tylko tyle, że na Atrakcjach pojawi się również Galileusz...