Oficerowie żandarmerii działali na polecenie prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy tupolewa. Może to oznaczać, że całkiem realne stanie się rozpatrzenie wniosku córki Zbigniewa Wassermanna o ekshumację ciała ojca.
Katastrofa smoleńska: uroczystości rocznicowe w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Ekshumacja ciała taty będzie dla nas traumą, ale zależy nam na każdym dowodzie w tej sprawie - mówi Małgorzata Wasserman. - W mojej ocenie już dawno udowodniliśmy, że dokumentacja z sekcji przeprowadzonej w Rosji jest nieprawdziwa, a to oznacza, że Polska nie posiada tak ważnego dokumentu - uzasadnia swoje starania o powtórzenie sekcji w Polsce córka posła PiS.
W jednym z krakowskich szpitali wojskowi zabezpieczyli dokumenty związane z leczeniem oraz przebytymi operacjami tragicznie zmarłego posła PiS. Prawdopodobnie chodzi o szpital przy ul. Kopernika, w którym Zbigniew Wassermann przebył poważną operację. W czasie zabiegu w 1989 roku usunięto mu część organów wewnętrznych. Tymczasem te same (usunięte 21 lat wcześniej) organy zostały opisane w dokumentacji sekcyjnej przesłanej przez stronę rosyjską.
Małgorzata Wassermann już w marcu przekazała prokuratorom kopie dokumentacji medycznej ojca, z których wynikało jednoznacznie, że dokumenty sekcyjne przesłane przez stronę rosyjską nie zgadzają się ze stanem faktycznym. W ostatnich tygodniach dosyłała jeszcze inne stosowne dokumenty, by uwiarygodnić wniosek o ekshumację ciała ojca.
Według RMF FM żandarmeria zabezpieczyła dokumenty w co najmniej trzech szpitalach.
- Najważniejsze są te z krakowskiego szpitala przy ul. Kopernika oraz ze szpitala MSWiA w Warszawie. Tam tata miał najpoważniejsze zabiegi - mówi Małgorzata Wassermann.
Skompletowanie dokumentacji medycznej oznacza, że ekshumacja Wassermanna jest bardzo prawdopodobna. Do tej pory śledczy nie reagowali na wnioski, jakie składały rodziny niektórych ofiar katastrofy. To może być przełom.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
