Będzie Szkolny Budżet Obywatelski. "Chcemy wyrwać dzieci z covidowego marazmu". Do rozdysponowania 350 tys. zł!

FLESZ - Znamy nową listę obostrzeń

– To rodzaj aktywizacji dzieci, które zostały zmuszone do siedzenia w domach. Dzieci w wolnych chwilach będą mogły wykazać się inicjatywą i kreatywnością: kto przygotuje najlepszy sposób na promocję Szkolnego Budżetu Obywatelskiego – mówi Rafał Komarewicz.

Szkolny Budżet Obywatelski został podzielony na dwa etapy. Pierwszy (miejski) zacznie się jeszcze w tym miesiącu. Prezydent Jacek Majchrowski ma zarządzeniem powołać specjalny zespół, który oceni prace uczniów.

– To kluczowy etap, podczas którego zdecydujemy, do których szkół trafią pieniądze. Gremium, w skład którego mają wejść radni oraz przedstawiciele magistratu, wybierze najlepsze prace uczniów i to dzięki pomysłowości dzieci szkoły otrzymają pieniądze. Zasada jest prosta: za każde dziecko placówka otrzyma 100 złotych – wyjaśnia Łukasz Wantuch.

Zgłoszenia można wysyłać m.in w w formie plakatu, czy filmu ukazującego, dlaczego gremium ma wybrać akurat tę placówkę i przyznać jej środki.

Za organizację drugiego etapu (szkolnego) odpowiedzialni będą dyrektorzy poszczególnych placówek.

– Chcemy, w granicach prawa, dać wolną rękę dyrektorom, którzy najlepiej wiedzą, jakie są potrzeby placówki. Dyrektor będzie mógł zdecydować, czy przeprowadzi wewnętrzne głosowanie czy może w inny sposób zdecyduje z samorządem uczniowskim, na co przeznaczyć pieniądze – wyjaśnia Wantuch.

Dokładny termin przeprowadzenia pierwszego oraz drugiego etapu Szkolnego Budżetu Obywatelskiego będzie podany w momencie, kiedy prezydent podpisze już zarządzenie w sprawie zespołu konkursowego.

Idea szkolnego budżetu obywatelskiego ma być szansą na to, aby uczniowie mogli zrobić coś wspólnie w czasie kiedy z powodu pandemii uczą się zdalnie i są odseparowani od kolegów. Radni chcą, by Szkolny Budżet Obywatelski stał się już od przyszłego roku częścią ogólnomiejskiego Budżetu Obywatelskiego