Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie zaglądał w kosmos z własnego obserwatorium

Halina Gajda
fot. archiwum prywatne
Paweł Barszcz jest członkiem Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, Stowarzyszenia Astronomia Nova oraz Pracowni Komet i Meteorów. Prowadzi warsztaty astronomiczne, budowania zegarów słonecznych, spektroskopów, kół Newtona, amatorskich teleskopów. Prowadzi również prelekcje w Kosmicznym Kinie - www.kosmicznekino.edu.pl

Po prawdzie - to człowiek z głową w chmurach. Po prawdzie jest i to, że ciągle myśli o "niebieskich migdałach". Dodzwonić się do niego trudno, bo albo jest tak daleko od cywilizacji, albo zajmuje się jakimiś pozaziemskimi sprawami. O sobie zaś opowiada:

- Swoją przygodę z astronomią zacząłem mając 14 lat, kiedy to po raz pierwszy zobaczyłem kometę Hale Boppa. Kometa ta widoczna była gołym okiem i do dzisiaj pamiętam ten wspaniały widok. Od tamtego momentu nocne niebo oraz wszystko, co jest z nim związane stało się dużą częścią mojego życia, moją pasją - mówi Paweł Barszcz, gorliczanin.

Niedawno wespół z innym kosmicznie zakręconym przyjacielem budowali mobilne planetarium. Setki godzin spędzonych nad maszyną do szycia - planetarium od początku do końca wyszło spod ich ręki - dało olśniewający efekt. Znaleźli więc sobie nowe wyzwanie - budowę kosmicznego teleskopu dla powstającego w Rzepienniku obserwatorium. Paweł próżni w czasie nie znosi, więc postawił sobie nowy cel - budowę wspomnianego obserwatorium. Na pewno gdzieś u nas, w Beskidzie Niskim.

- Tylko ze światłem mam kłopot. Za dużo go wokół nas - mówi z powagą. Uliczne oświetlenie - dla jednych najważniejsza inwestycja, dla niego - skaranie boskie. - Kiedyś, jak pojechało się nad Klimkówkę, albo gdzieś do Banicy, albo do Radocyny, człowieka ogarniała atramentowa ciemność. Teraz nie ma siły, zawsze gdzieś na horyzoncie jakaś łuna będzie, jak nie polska to słowacka - skarży się.

Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma - znalazł względne miejsce nad zalewem. Drugi wariant to Izby. - Teleskop już mam. Kupiony wprawdzie wiele lat temu, ale doskonale się sprawdza. Działa na bazie teleskopu Newtona, ośmiocalowy. Chcę go przerobić na potrzeby zdjęć astrofotograficznych - zdradza.

Obserwatorium ma być mobilne. Oznacza to tyle, że Paweł siedząc w domu przed komputerem będzie mógł sterować całym urządzeniem. - Chodzi mi głównie o to, by móc szybko fotografować. I nie mam tutaj na myśli spustu migawki, a fakt iż rozstawienie sprzętu, by był gotowy do robienia zdjęć, zajmuje dobrą godzinę. Przez ten czas wszystko może się zdarzyć: widzę interesujące mnie zjawisko, chcę je uwiecznić, ale zanim przygotuję sprzęt wyjdzie na przykład chmura i jest po sprawie. A tak będzie na zasadzie akcja - reakcja - opowiada.

Prace przy budowie obserwatorium zamierza zacząć jesienią. Pierwszym etapem będzie... domek. - Z rozsuwanym dachem, tak by teleskop mógł bezpiecznie pracować - opisuje dalej. Poza wszędobylskim oświetleniem ulicznym, takie obserwatoriom ma jeszcze jeden kłopot - zbyt małą liczbę pogodnych nocy w roku. Na to jednak Paweł żadną miarą nie ma wpływu. - Nie to, co na pustyni Atakama - rozmarza się. Tam nie dość, że ciemno, to jeszcze widoki na niebo, że dech zapiera. - Pewnie, że marzy mi się, by zajrzeć do najdalszych mgławic i galaktyk, ale wszystko przede mną. Może na emeryturze - śmieje się.

Nie tylko o galaktyki chodzi. - Nasz kolega odkrył planetoidę, która została nazwana jego imieniem - przypomina. Paweł nie do końca zdradza, ale gołym okiem widać, że marzy mu się taka sława. To by było coś, również dla Gorlickiego: wrzucamy do wyszukiwarki "paweł barszcz", a to informacja - urodzony w Gorlicach odkrywca... Tymczasem, 7 lipca w Domu Polsko-Słowackim będzie można zobaczyć wystawę zdjęcia autorstwa Pawła.
Tytuł wystawy "Astrofotografia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska