Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny 54-latek nie chce przeprowadzić się do mieszkania chronionego, która proponuje mu MOPS

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nie pozwala mieszkać bezdomnemu 54-latkowi w schronisku. W zamian proponuje mu mieszkanie chronione w domu socjalnym, ale ten wcale nie chce tam iść

Maciej Kuwik siedem lat mieszkał w schronisku dla bezdomnych przy ul. Dąbrowskiego. Przed rokiem dowiedział się, że nie ma jednak tam już dla niego miejsca. \

W zamian Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Oświęcimiu zaproponował mu mieszkanie chronione w Domu Socjalnym po drugiej stronie miasta przy ul. Leszczyńskiej. Problem w tym, że pan Maciej chce zostać w schronisku. – Nie chce, żeby mnie uszczęśliwiano na siłę – mówi 54-letni mężczyzna. Czasowo mieszka u znajomego, ale wkrótce będzie się musiał od niego wyprowadzić. Nie chce znów wylądować na ulicy. Wie co to znaczy być na dnie. Przyznaje, że pretensje może mieć tylko do siebie. – Straciłem wszystko przez alkohol. Pracę i mieszkanie własnościowe – mówi mężczyzna.

W schronisku dla bezdomnych przy Dąbrowskiego dostał szansę i ją wykorzystał. Przestał pić. To, jak się zmienił zauważyli również pracownicy MOPS. Podkreślają, że nie ma problemów z utrzymaniem trzeźwości, jest samodzielny, dba o siebie. – Wyróżnia się na tle innych użytkowników. Nie wymaga wsparcia placówki – zaznacza Marta Węgrzyn-Skarbek, zastępca dyrektora MOPS. To stało się podstawą do skierowania pana Macieja do mieszkania chronionego w sierpniu ub. roku. Czekał tutaj nie niego pokój z umywalką i piecykiem. Do tego był dostęp do wspólnego dużego aneksu kuchennego i toalety. Nigdy się tam nie przeprowadził. Boi się, że na Leszczyńskiej na marne mogą pójść lata jego walki z nałogiem pijaństwa.

Za budynkiem przy Leszczyńskiej ciągnie się zła sława. Przed laty został nazwany z przekorą przez oświęcimian „Belwederem” ze względu na suto zakrapiane alkoholem libacje i awantury. Sytuacja poprawiła się po przejęciu obiektu przez MOPS i uruchomieniu tam Domu Socjalnego. – Jest wiele osób, które tam nie piją, ale owszem jest także część, która zagląda do kieliszka. Rzeczywiście nie ma tam takiego reżimu pod tym względem, jaki jest w schronisku – przyznaje Halina Waligóra, dyrektor MOPS.

Pan Maciej nie czuje się na tyle silny, by być pewnym, że znów nie sięgnie po alkohol. Uskarża się też na problemy zdrowotne. – Choruję na kręgosłup, mam przepuklinę, posiadam III grupę inwalidzką. Nie jestem w stanie nosić węgla i rąbać drzewa, żeby palić tam w piecu – mówi. Nie ukrywa, że mieszkając w schronisku ma też bliżej na zabiegi do ośrodka Multimedu, gdzie na co dzień się leczy.

Jest dla niego niezrozumiałe, dlaczego nie może zostać w schronisku do czasu aż stanie mocno na nogach i dostanie prawdziwe mieszkanie. Na decyzję MOPS-u złożył skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie, które ją uchyliło, zgadzając się z argumentacją pana Macieja. Według SKO, przeniesienie do mieszkania chronionego powinno odbyć się po uzgodnieniu między ośrodkiem pomocy społecznej a zainteresowaną osobą. Tutaj o zgodzie nie ma mowy.

Dyrektor Waligóra podkreśla, że miejsca w schronisku przyznawane są czasowo od 1,5 roku do 2 lat. – Przenosząc do mieszkań chronionych osoby, które spełniają do tego warunki, chodzi też o zrobienie miejsc dla kolejnych ludzi – zaznacza szefowa MOPS.

Sprawa w ocenie SKO

- Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie uchyliło decyzje MOPS i przekazało do ponownego rozpatrzenia.
SKO zwraca uwagę, że mieszkaniec Oświęcimia nie uzyskuje żadnego dochodu poza zasiłkiem okresowym, na jego zły stan zdrowia. Podkreśla, że w schronisku uzyskał on względną stabilizację i poczucie bezpieczeństwa co dla bezdomnego jest bardzo ważne. W ocenie SKO ważny jest także fakt, że mężczyzna powstrzymuje się od picia w związku z tym, że przebywa w schronisku.

WIDEO: Ryli swoje imiona na Bramie Śmierci. Dwóch Portugalczyków skazanych za niszczenie "dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury" w muzeum Auschwitz

Źródło: TVN24, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska