Wypadek w Libertowie. Według urzędników zginęło za mało osób
Przyjechała do nas cała delegacja. Samorządowcy i członkowie Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany przywieźli w sumie 2047 drukowanych w naszej gazecie petycji. Kolejnych 68 kuponów przyszło do naszej redakcji pocztą.
Oznacza to, że w liczącej 11 tys. gminie co piąty mieszkaniec zażądał w ten sposób budowy kładek. W najbliższych tygodniach złożymy petycje na ręce dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Oby urzędnicy zrozumieli, że to nie kaprys, ale walka o zdrowie, życie, bezpieczeństwo. Nie ma ważniejszych spraw - mówi Sylwester Szefer, przewodniczący Stowarzyszenia.
Na razie sprawy nie wyglądają najlepiej. W piątek, tydzień temu, posłowie głosowali nad poprawkami do przyszłorocznego budżetu państwa, które zgłosili posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Chcieli oni, aby w budżecie znalazły się środki na budowę tych kładek. Chodziło o ponad 8,5 miliona złotych.
Poprawki nie zostały przegłosowane. Na "nie" zagłosowali wszyscy posłowie PO, nawet Jerzy Fedorowicz i Józef Lassota, którzy wcześniej wyrażali poparcie dla idei budowy tych przejść oraz Jagna Marczułajtis-Walczak, która jest mieszkanką tej gminy.
- Nie mogłem zagłosować inaczej, bo zaszkodziłbym sobie w partii, a w tej sprawie i tak nic by to nie zmieniło - oświadcza poseł Fedorowicz. Dodaje jednak, że ma inny pomysł na to, żeby doprowadzić do powstania kładek. Jaki - nie chce zdradzić. - Jak wypali, to powiem - rzuca.
Józef Lassota tłumaczy z kolei, że poprawki były "fajerwerkiem opozycji", który był z góry spisany na niepowodzenie. - Takich rzeczy nie zawiera się w budżecie i poseł Adamczyk, który przygotowywał tę poprawkę, o tym wie - mówi Lassota.
Adamczyk: - To nieprawda. Takie poprawki zawiera się w budżecie. Jest mi smutno, że nie dało się wygospodarować tak mikroskopijnej w skali budżetu kwoty. A na przygotowanie wniosku do komitetu olimpijskiego pieniądze jakoś się znalazły - kwituje.
Libertów: pirat drogowy zabił 17-latka na przejściu i uciekł
Wypadek w Libertowie. Zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że to ona potrąciła 17-latka
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+