FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
Informację o tym, że właściciele "Kotelnicy" myślą już on nowej inwestycji zdradził własnie Władysław Piszczek, wiceprezes narciarskiej spółki a zarazem sołtys Białki i radny gminny z tej miejscowości.
- Chcemy zbudować kolej linową z centrum naszej wsi na szczyt góry Litwinka w sąsiedniej wiosce Czarnej Górze (leży już na polskim Spiszu - przyp. red.) - mówi Piszczek. - Uważamy, że byłaby to ogromna atrakcja, która ściągałaby turystów w nasze okolice zarówno latem jak i zimą. Już sama podróż taką kolejką byłaby atrakcją samą w sobie. Z wagonika prezentowałaby się przepiękna panorama na całą naszą wieś, koryto rzeki białki i panoramę Tatr. Przejazd podnosiłby tez poziom adrenaliny bo w pewnym momencie wagonik byłby aż 80 metrów nad ziemią.
Jak wynika ze słów Piszczka i wizualizacji przyszłej kolejki, lina po której poruszałby się wagonik byłaby rozpięta na trzech wysokich słupach. Pierwszy z nich byłby największy i zlokalizowany w okolicach kościoła w Białce Tatrzańskiej. Podpora ta miałaby właśnie 80 metrów wysokości a na jej szczycie planowana jest także panoramiczna restauracja widokowa, do której goście dojeżdżaliby windą. Sam wagonik kolejki byłby natomiast bardzo podobny do tego jaki kursuje na Kasprowy Wierch. Tym samym ta ostatnia tatrzańska kolejna, dotąd jedyna w Polsce, doczekała by się konkurencji.
Kiedy nowa inwestycja w Białce mogłaby ruszyć?
- Relatywnie szybko bo w perspektywie zaledwie kilku najbliższych lat - mówi prezes Piszczek. - My już od dawna rozmawiamy o tym pomyśle i na dziś trwa już projektowanie, zdobywanie pozwoleń a nawet wykup czy dzierżawa gruntów pod przyszłymi podporami. Wszyscy udziałowcy "Kotelnicy" są za ta inwestycją a jedyny "problem" jaki dziś widza to rozbieżności pomiędzy tym czy dolna stacja kolei powinna być na Kotelnicy czy może Kaniówce (inna część Białki Tatrzańskiej) - mówi Piszczek i dodaje, że jego zdaniem lepsze wyjście to jednak Kotelnica bo jest tu już cała potrzebna infrastruktura parkingowo - restauracyjna.
Nie wiadomo na razie ile sama budowa mogłaby kosztować, ale górale z Białki zapewniają, że pozyskają na ten cel środki unijne (podobnie jak na większość swoich dotychczasowych inwestycji - przyp. red.) lub tez w gorszym wypadku sfinansują budowę samemu.
Przyroda w czasie epidemii zaskakuje! Pod Tatrami widziano d...
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
