https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biedronka wycofa jeden typ jajek z oferty. Mają zniknąć ze sprzedaży do 2025 roku

red.
Biedronka rezygnuje z jaj z chowu klatkowego
Biedronka rezygnuje z jaj z chowu klatkowego Fot. Archiwum Polska Press
W ciągu kolejnych 6 lat z półek w Biedronce znikną świeże jaja z chowu klatkowego. To zasługa aktywistów ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Koniec gorszego jedzenia. Żywność w Polsce jak na Zachodzie

"Na spotkaniu z Biedronką ustaliliśmy, że sieć całkowicie zrezygnuje ze sprzedaży jaj trójek" – poinformowało stowarzyszenie. Oprócz tego prowadzą także rozmowy, aby Biedronka zrezygnowała z tego typu jajek ze składu produktów własnych.

Biedronka rezygnuje z jaj z chowu klatkowego

Decyzja Biedronki spotkała się z pozytywnym odzewem odbiorców. Otwarte Klatki tłumaczą, że wycofanie tego typu jaj trwa długo, ponieważ trudniej znaleźć dobrego dostawcę "zerówek" lub "jedynek" - jaja z chowu klatkowego są tańsze i łatwiej dostępne.

Co oznaczają kody na jajkach?

Rzędy cyfr to symbole oznaczające system hodowli kur i identyfikator producenta. Każdy numer składa się z 11 znaków. Pierwszy to system hodowli:

  • 0 - chów ekologiczny - na wolnym wybiegu
  • 1 - chów wolnowybiegowy - hodowane w sposób częściowo otwarty, kury zazwyczaj zamyka się na noc,
  • 2 - chów ściółkowy - kury są zamknięte w pomieszczeniu, jednak mogą się swobodnie poruszać,
  • 3 - chów klatkowy - kury są zamknięte w klatkach, bez możliwości obracania się.

Drugi znak to symbol kraju, z którego pochodzą jaja (w przypadku Polski - PL). Następne znaki to oznaczenie województwa, powiatu, zakresu i rodzaju działalności oraz numeru producenta.

Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

To organizacja pożytku publicznego działająca w obronie zwierząt hodowlanych. Funkcjonuje od 2012 roku na terenie całego kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

W KOŃCU! Przeciez tych jakek sie nie da jesc, po prostu smierdza! Ale jak moga pachniec jak zwierze jest tak traktowane jakby nic nie czuło. Jak mozna na to pozwalać? Jakim trzeba byc gnida zeby dorabiac sie na krzywdzie zwierzat?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska