Jak się okazało, zanim został ujęty w jednej z osiedlowych kwiaciarni ukradł kwiaty, a od ekspedientki za ich wydanie żądał pieniędzy grożąc jej nożem. Podobna sytuacja miała miejsce chwilę później w piekarni, gdzie sterroryzował sprzedawczynię, a rozjuszony całą sytuacją rzucił w jej kierunku szklanym przedmiotem wziętym z lady. To ostatnie zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, ponieważ kobieta została uderzona w głowę, na szczęście uraz nie był groźny.
Osoby widzące całe zajście, w obawie przed napastnikiem zamknęły się w innych lokalach handlowych oczekując na przyjazd policji.
Agresywny 27-latek trafił do Komisariatu Policji VII w Krakowie. Jak się okazało nie był to jego pierwszy konflikt z prawem.
W wyniku przeprowadzonych czynności podejrzanemu przedstawiono zarzuty: kradzieży rozbójniczej, wyłudzenia, przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz znieważenia. Wobec podejrzanego Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku