Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegli zrekonstruowali przebieg wypadku limuzyny premier Beaty Szydło i fiata seicento

Monika Pawłowska
Fot. Archiwum Grzegorz Sułkowski
Jak ustalili biegli, niezachowanie należytej ostrożności przez kierowcę fiata seicento, było przyczyną wypadku z udziałem rządowej limuzyny premier Beata Szydło. Do zdarzenia doszło w lutym ubiegłego roku w Oświęcimiu.

Według ustaleń, Sebastian K. na widok uprzywilejowanego samochodu zjechał do prawego krawężnika i zatrzymał się. Gdy samochód go minął włączył się do ruchu i wtedy uderzyła w niego druga limuzyna, w której podróżowała premier Beata Szydło.

Jak wynika z przepisów o ruchu drogowym przy tym manewrze wymagane jest upewnienie się, czy droga jest wolna i nie ma znaczenia, czy nadjeżdżający pojazd jest uprzywilejowany.

W opinii stwierdzono, że limuzyna jechała z prędkością ok. 55 kilometrów na godzinę. A po uderzeniu w fiata wjechała w drzewo z prędkością 30 kilometrów na godzinę.

Wypadek Beaty Szydło w Oświęcimiu. Premier w szpitalu spędzi...

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska