Inwestycja warta niemal 4 mln zł jest realizowana z pomocą unijną (1,7 mln zł dotacji). Przydomowe oczyszczalnie ścieków będą budowane w większości biskupickich sołectw: w Bodzanowie, Jawczycach, Łazanach, Przebieczanach, Sławkowicach, Sułowie, Szczygłowie, Tomaszkowicach, Trąbkach, Zabłociu, Biskupicach.
Dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, pokryje ok. 50 proc. kosztów prac. Mieszkańcy, którzy wnioskowali o wykonanie na swych posesjach biologicznych oczyszczalni zapłacą po 3000 zł. Pozostałą kwotę potrzebną na inwestycję wyłoży gmina Biskupice.
- Budowniczy oczyszczalni, który wykonał już dokumentację projektową (dla części przedsięwzięcia - red.) przystąpi od dziś do realizacji zadania w terenie. Postęp prac będzie zależny od warunków atmosferycznych, jednak firma zapewniła, że postara się możliwe szybko i sprawnie realizować inwestycję, zarówno pod kątem przygotowania dokumentacji, jak i prowadzenia robót w w terenie - mówi wójt Biskupic Renata Gawlik.
Na wykonanie sanitarnej infrastruktury pozostało już niewiele czasu, bo 227 oczyszczalni powinno być gotowych w połowie przyszłego roku.
Konieczność maksymalnego przyśpieszenia inwestycji jest efektem kłopotów gminy z firmą, która wygrała pierwszy przetarg (jeszcze w 2017 roku) na opracowanie dokumentacji oraz wykonanie sanitarnych obiektów. Opóźnienia w pracach projektowych były jednak tak duże, że realizacja „unijnego” przedsięwzięcia, które trzeba rozliczyć w określonych terminach, stanęła pod znakiem zapytania. Dlatego latem tego roku gmina Biskupice zerwała umowę z niesolidnym wykonawcą i ogłosiła kolejny przetarg na budowę małych oczyszczalni. Nową firmę (Ekodren z Warszawy) wyłoniono przed miesiącem. Rozpoczęła się walka z czasem.
- Drugi przetarg „wyszedł” sporo drożej niż pierwszy, ale kwota, jaką mają dopłacić mieszkańcy do budowy przydomowych oczyszczalni nie zostanie zwiększona. Będzie to rozwiązane w ten sposób, że gmina wyłoży na tę inwestycję ze swego budżetu więcej pieniędzy niż zakładano wcześniej - zaznacza Renata Gawlik.
Wykonanie małych obiektów sanitarnych to jedyny sposób na rozwiązanie kanalizacyjnych problemów Biskupic. Jeszcze kilka lat temu w tej gminie takiej infrastruktury nie było wcale. Ze względu na zbyt małą liczbę mieszkańców w tym rejonie (w przeliczeniu na kilometr) Biskupice nie kwalifikowały się do unijnych dopłat na bardzo kosztowną budowę kanalizacji.
Sprawa ruszyła z miejsca przed pięciu laty. Od tego czasu Biskupice pozyskały dofinansowanie na budowę dwóch niedużych oczyszczalni ścieków (w Biskupicach i Sławkowicach) oraz skanalizowanie części tych wiosek. Trwają też przymiarki do starań o dotację na wykonanie sieci odprowadzającej ścieki w rejonach, które zyskały status aglomeracji (Tomaszkowice, Bodzanów, Przebieczany).
KONIECZNIE SPRAWDŹ: