Pani Krystyny wracała do domu od swojego męża z Łabowej. Czekała na przystanku, gdy nagle wjechał w nią kierowca volkswagena golfa. Był pijany, podróżował razem z sześcioletnim dzieckiem. Strażacy długo reanimowali 48-letnią kobietę. Niestety nie udało się jej uratować.
Dziś w kościele w Nawojowej odbyła się msza pogrzebowa. Zmarła spoczęła na tamtejszym cmentarzu komunalnym.
Mieszkańcy Czaczowa i nie tylko są wstrząśnięci tragedią, jaka spotkała bliskich zmarłej. - Czyjaś głupota kosztowała życie matki sześciorga dzieci. Trudno nawet sobie wyobrazić, co czują – komentują. Ojciec zmarłej Mieczysław Cabak, sołtys Czaczowa, przyznaje, że do niego wciąż nie dociera, co się stało. - To było moje najmłodsze dziecko – nie kryje łez. - Próbuję nie myśleć, ale żal jest w człowieku. Gdyby tak minutę później przyszła na przystanek... - zastanawia się.
Sprawca wypadku miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzuty spowodowania w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku. Przebywa w areszcie. Grozi mu od dwóch do 12 lat więzienia. Początkowo nie przyznawał się do winy, skruszał dopiero, gdy stanął przed sądem.
WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska