https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bliźniaczki Buczek: wciąż w górę

Jerzy Filipiuk
Klaudia i Sylwia pokochały wspinaczkę sportową. Odnoszą w niej sukcesy, choć trenować zaczęły późno, w wieku piętnastu lat.
Klaudia i Sylwia pokochały wspinaczkę sportową. Odnoszą w niej sukcesy, choć trenować zaczęły późno, w wieku piętnastu lat. Wojciech Matusik
Tarnowskie bliźniaczki Klaudia i Sylwia Buczek, które jutro kończą 25 lat, imponują sukcesami, siłą i urodą. Kończą studia, mają ambitne plany zawodowe. Marzą, by mieć własną kolekcję ubrań i wystąpić w sesji zdjęciowej. No i przede wszystkim wspinają się!

Przez wiele lat uczyły się tańczyć. Jeździły na zawody, pokazy. O sporcie nie myślały. - Uwielbiałyśmy się uczyć. Byłyśmy kujonami. Dopóki nie zaczęłam się wspinać, nigdy nie sądziłam, że moje życie będzie związane ze sportem - nie kryje Klaudia, która marzyła, by zostać lekarką lub farmaceutką. Tak było w podstawówce, gimnazjum i liceum.

Dziś bliźniaczki także nie mają problemów z nauką, już jako studentki.

Ich życie odmieniło ogłoszenie, na które natrafiły w wakacje 2006 roku. Informacja o możliwości wspinania się na ścianie w Tarnowie, w ramach akcji „Lato w mieście”, zainteresowała obie siostry.

- Nie było co robić, więc poszłyśmy zobaczyć tę ściankę. I połknęłyśmy bakcyla. Poczułam, że to jest coś dla mnie - przyznaje Klaudia.

- A ja tańczyłam jeszcze ponad dwa lata, bo zaczęłam się specjalizować w tańcu współczesnym. Jako dziewczyna z duszą artystki chciałam żyć w świecie muzyki i tańca. Wspinanie nie było wtedy dla mnie tak ważne jak dla Klaudii. W końcu jednak i ja skupiłam się na tym sporcie - przyznaje Sylwia.

15-latki, jesteście za stare!

Początki wcale nie były łatwe. Pierwsza próba zapisania się do sekcji okazała się nieudana.

- Miałyśmy wtedy 15 lat, ale trener Tomasz Oleksy powiedział, że jesteśmy... za stare - wspomina Klaudia.

Na szczęście trener dodał, że jeśli zbierze się grupa chętnych do zajęć, to się odezwie. I zadzwonił. - Byłyśmy wniebowzięte. Zaczęłyśmy chodzić na treningi. Cały tydzień czekałyśmy na te zajęcia - mówi Klaudia.

Wiosną 2007 roku zadebiutowały w zawodach. Bliźniaczki rywalizowały z sobą, ale po jakimś czasie zaczęły się specjalizować we wspinaczce: Klaudia - na czas, Sylwia - na prowadzenie (na trudność) i w boulderingu (na ścianie i skałach).

Zawody we wspinaczce na czas odbywają się na drodze, w której bije się rekordy świata, i na której rozłożenie chwytów oraz stopni jest zawsze takie samo. Ściana ma 15 metrów.

Klaudia jest rekordzistką Polski we wspinaczce na czas. W maju 2015 roku pokonała trasę w 8,08 sekundy. Rekord świata należy do Rosjanki Julii Kapliny i wynosi 7,53 sekundy.

Sylwia: - Dla mnie bardziej interesujące jest wspinanie w skałach. Wymaga siły, odwagi, myślenia, umiejętności rozwiązywania problemów, pokonywania strachu, świetnego przygotowania fizycznego i psychicznego.Wspinam się na wysokość do około 5 metrów bez zabezpieczenia, i do mniej więcej 60 metrów - z liną.

Sylwia może się pochwalić przejściami największej liczby dróg boulderingowych wśród kobiet w Polsce. Ma na swoim koncie rekord kraju w boulderingu w skałach.

Jak dojechać na lotnisko?
Obie uwielbiają podróże. Sport daje im ku temu wiele okazji.

Klaudia mile wspomina start w 2010 roku w Edynburgu, gdzie została mistrzynią świata juniorek we wspinaczce na czas. - Wygrałam z dużą przewagą nad rywalkami - chwali się. W 2014 roku w Gijon została wicemistrzynią świata seniorek.

Kilka razy startowała w Chinach. Kiedyś przeżyła tam nietypową przygodę.

- Był koniec sezonu. Ja, Marcin Dzieński i zawodnik z Czech jechaliśmy taksówką z hotelu na lotnisko koło Szanghaju. Taksówkarz pogubił się jednak na trasie i nie wiedział, gdzie jesteśmy. Stanęliśmy w szczerym polu. Przeżyliśmy lekki szok. Zostawiliśmy taksówkę i zaczęliśmy łapać okazje. Na szczęście dla nas jechał tamtędy chiński zawodnik i zabrał nas na lotnisko - mówi Klaudia, która jutro, właśnie w Chinach rozpocznie kolejny cykl startów w Pucharze Świata.

Sylwia od października 2015 roku mieszka w Siegen koło Kolonii, gdzie trenuje na ścianie u Daniela Junga, jednego z najlepszych niemieckich wspinaczy.

- W Krakowie nie brakowało mi niczego, mimo to zdecydowałam się przenieść do Niemiec, żeby spróbować czegoś nowego. Na razie stawiam na rozwój sportowy i naukę. Inspirują mnie osoby odważne, które nie boją się nowych wyzwań i chcą się uczyć każdego dnia, tak jak ja. Mam w sobie dużo motywacji i jasny cel, który chcę osiągnąć - wyznaje Sylwia.

Przyszłość zaplanowana
Obie doskonale zdają sobie sprawę, że choć wspinaczka jest ich wielką miłością, pasją i żywiołem, nie da się z niej wyżyć. Dlatego chcą się zrealizować w innych dziedzinach życia.

Klaudia, która dorabia jako nauczycielka wspinania w ramach wychowania fizycznego w Gimnazjum i Liceum Sióstr Prezentek w Krakowie, studiuje na Uniwersytecie Rolniczym. Pisze pracę magisterską na temat wpływu odżywiania na wyniki we wspinaczce sportowej. Prowadzi konsultacje dietetyczne.

- W przyszłości planuję połączyć obie moje pasje i zajmować się dietetyką sportową - deklaruje.

Sylwia studiuje na AGH inżynierię biomedyczną. Pisze pracę magisterską w języku angielskim, na temat, ujmując w wielkim skrócie, sztucznej inteligencji.

- Jestem studentką AGH, ale obecnie robię projekt naukowy na Uniwersytecie w Siegen. Pracę magisterską będę jednak bronić w Krakowie - wyjaśnia Sylwia.

Nieco rozważniejsza i spokojniejsza Klaudia oraz bardziej przebojowa i pewna siebie Sylwia marzą także o wspólnym projekcie kolekcji ubrań pod własnym nazwiskiem.

Siostry Buczek
Ur. 30.04.1991 r. w Tarnowie. Od 2006 roku uprawiają wspinaczkę sportową. Klaudia (AZS PWSZ Tarnów) ma na koncie m.in. tytuł mistrzyni świata juniorek (2010), wicemistrzyni świata seniorek (2014) i akademickie wicemistrzostwo Europy (2015)- wszystko we wspinaczce na czas. Mieszka w Krakowie, studiuje na Uniwersytecie Rolniczym.
Sylwia (Korona Kraków) jest mistrzynią Polski w boulderingu (2014) i czwartą zawodniczką akademickich mistrzostw Europy (2105), wielokrotną zdobywczynią Pucharu Polski w boulderingu i we wspinaczce na prowadzenie. Mieszka w Siegen koło Kolonii, studiuje na AGH Kraków.

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska