Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Nasza Alicja w krainie megamózgów z Anglii

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
agnieszka kawala-surma
Alicja Kawala, maturzystka I LO, została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do jednej z najlepszych uczelni na świecie.

Masz obawy przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii na uniwersytet Cambridge?

Trochę się boję. Ale z drugiej strony cała ta sytuacja jest dla mnie trochę ekscytująca.

Jak to się stało, że dziewczyna z Bochni została zaproszona na rozmowę do tak elitarnej uczelni, którą kończyli Isaac Newton czy książę Edward, syn królowej Elżbiety II?

Dobrze się uczę (śmiech). Od dwóch lat myślałam o studiach za granicą. Długo szukałam odpowiedniego uniwersytetu w Europie, ale też w USA. Okazało się, że najlepsze przygotowanie w kierunku, który mnie interesuje, daje właśnie University of Cambridge w Anglii.

I tak po prostu napisałaś do nich?

Może nie zupełnie do nich. W Wielkiej Brytanii nabór na wszystkie uniwersytety odbywa się przez jeden portal. Napisałam właśnie tam, uzasadniając swój wybór. Wspomniałam też o swoich planach i o tym, czym chciałabym się zająć w przyszłości. Wypadłam wiarygodnie, skoro zdecydowali się zaprosić mnie na rozmowę.

Długo czekałaś na odpowiedź?

Około miesiąca. Gdy przyszła, odetchnęłam z ulgą.

Ale też zabrałaś się do nauki. Twoja mama podczas rozmowy ze mną wspomniała, że od kilku tygodni nic nie robisz, tylko ślęczysz nad książkami.

Niezupełnie, także śpię, żeby mieć siłę na naukę. Ale to prawda - chcę jak najlepiej wypaść podczas tego spotkania.

Wiesz jak będzie ono wyglądało?

Składa się z trzech części. Pierwsza to rozmowa o moim wyborze a także planach na przyszłość, w drugiej muszę zmierzyć się z zadaniami przygotowanymi przez tamtejszych profesorów, w trzeciej mam do uzupełnienia test.

Dla ciebie to chyba nie jest wielkie wyzwanie, jesteś w końcu jedną z najlepszych uczennic w Bochni, stypendystką premiera...

Stres jednak jest. Bardzo chcę dobrze wypaść. Od tej rozmowy zależy moja przyszłość, jest więc, o co walczyć.

Kiedy dowiesz się, czy zostałaś przyjęta?

W styczniu dowiem się jak wypadła moja rozmowa. Jeśli pozytywnie wypadnę, to niestety nie będzie oznaczało jeszcze, że zostałam przyjęta. Muszę zdać maturę. Jej wynik ostatecznie zdecyduje o przyjęciu.

Ile trwa nauka?

Cztery lata, by uzyskać tytuł magistra w mojej ulubionej dziedzinie, czyli inżynierii.

Co chcesz robić w przyszłości?

To jasne, chcę pracować jako inżynier. Ta dziedzina jest mi szczególnie bliska. Nie wiem jednak jeszcze w jakiej specjalności. Wybór jest dość duży od pracy w budownictwie po konstrukcje rakiet kosmicznych.

Praca w Polsce czy za granicą?

Zdecydowanie w Polsce. Tutaj po zakończeniu studiów chciałabym wrócić. Tu mam bliskich, przyjaciół i moją rodzinę. Myślę, że będzie mi ich wszystkich bardzo brakowało, gdy dostanę się na studia w Wielkiej Brytanii.

Z kim lecisz na tą ważną rozmowę?

Sama. Przygotowałam sobie plan podróży, zarezerwowałam bilety na samolot, pociąg i autobus. Myślę, że sobie poradzę. Język nie jest dla mnie żadną barierą, bo posługuję się nim dość dobrze.

Rodzina będzie kibicować?

Bardzo, podobnie jak koleżanki i koledzy ze szkoły. Wszyscy obiecują, że będą trzymać kciuki, dali mi przynajmniej słowo.

Czy ktoś z Bochni studiuje w University of Cambridge?

Z tego co mi wiadomo to nikt, ale oczywiście mogę się mylić. Osobiście znam jedną dziewczynę z Warszawy, która studiuje na tej uczelni.

Bardzo ją sobie chwali.

Myślę, że ja też będą zadowolona. Muszę tylko przebrnąć przez cały ten proces rekrutacyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska