O tym, że przy szpitalu brakuje miejsc parkingowych pisaliśmy wielokrotnie na prośbę naszych czytelników. Mieszkańcy całego regionu żalili się, że tracili czasem po kilkanaście minut, by znaleźć wolne miejsce postojowe. - Kiedy odwiedzałam niedawno chorą sąsiadkę, a miało to miejsce w godzinach popołudniowych, nie było najmniejszych szans, by zatrzymać się przy szpitalu - narzeka Halina Mroczek z Bochni.
Nie mogło być inaczej, bo przy szpitalu, który niesie pomoc 100 tys. mieszkańców powiatu było tylko 50 miejsc parkingowych.
To już jednak przeszłość. Teraz miejsc jest dwa razy więcej. Parking został wybudowany za około pół mln zł na zasadzie umowy koncesyjnej.
- Inwestycję zrealizowała prywatna firma, która w zamian za to przez dziesięć lat będzie mogła czerpać zyski z tego parkingu - wyjaśnia Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.
Za pozostawienie samochodu na placu, który jest monitorowany, pobierane będą opłaty. - Będą naliczane po 15 bezpłatnych minutach. Za pierwszą godzinę zapłacimy 3 złote, każda następna to wydatek 2,5 zł. Warto dodać, że w godzinach 21-6 parking jest bezpłatny - wylicza Sabina Kierepka ze Starostwa Powiatowego w Bochni, pod który podlega lecznica.
Na nowy parking można wjechać od strony ulicy Windakiewicza, do szpitala prowadzi od niego wygodne dojście schodami. Przez cały czas - bezpłatnie, będzie można zostawić samochód przy szpitalu na dotychczasowym parkingu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+