FLESZ - Miliarder kupuje Twittera

Zmiany w systemie parkowania w Bochni przyjęto na sesji 31 marca 2022. Okazało się, że wśród zapisów był jeden istotny błąd, który wymagał poprawienia dwóch uchwał w jednym z punktów. Chodziło o stawkę za trzecią godzinę parkowania, którą urzędnicy przygotowujący uchwały zaokrąglili w górę o dwa grosze z kwoty 2,88 zł do 2,9 zł. To wbrew wytycznym ustawy z 1985 roku o drogach publicznych, która w przypadku pierwszych trzech godzin postoju nakazuje stosowanie progresji podwyżek o 20 procent.
Ponieważ stawka za drugą godzinę parkowania w Bochni w myśl przyjętej 31 marca uchwały to 2,4 zł, to - zgodnie z tą zasadą - stawka za trzecią godzinę powinna wynosić 2,88 zł, ale takiej kwoty nie obsługują parkomaty. Dlatego urzędnicy zaokrąglili ją do 2,9 zł, chociaż w myśl ustawy powinni zastosować kwotę 2,8 zł.
"W związku z tym, że stawka 2,90 zł przekracza dopuszczalną progresję 20 proc. wzrostu stawki za kolejne godziny parkowania, a system opłaty ponoszonej w parkomacie nie pozwala na przyjmowanie kwot poniżej 0,10 zł, stawka ta winna wynosić 2,80 zł" - czytamy w projekcie uchwały.
Zanim doszło do głosowania, klub radnych Bocheńska Wspólnota Samorządowa zgłosił poprawkę w sprawie vacatio legis. Według radnych podwyżka opłat za parkowanie 1 maja 2022, a więc w okresie trwania umowy z operatorem Strefy Płatnego Parkowania, jest naruszeniem ustawy o finansach publicznych, dlatego zaproponowali, by weszła ona w życie już po jej zakończeniu - z dniem 1 stycznia 2023. Wniosek formalny nie znalazł jednak większości - głosowały za nim trzy osoby, 14 było przeciw, a trzy wstrzymały się od głosu. Przy okazji przewodniczący rady Bogdan Kosturkiewicz stwierdził, że sam w marcu nie poparł uchwały w sprawie zmian parkingowych właśnie ze względu na termin wejścia ich w życie. - Uważałem, że vacatio legis powinno być znacznie dłuższe i umowa powinna obowiązywać od 1 stycznia 2023.
Ostatecznie nowe stawki parkowania mają wejść w życie już od maja, a konkretnie od poniedziałku 2 maja. Ma to być możliwe dzięki temu, że przyjęte w czwartek 28.04 uchwały mają być jeszcze w kwietniu opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województw Małopolskiego (w trakcie sesji radca prawny urzędu zadeklarował, że magistrat uzgodnił to z służbami wojewody).
Radni opozycji zapowiedzieli jednak, że nie odpuszczą w sprawie terminu wejścia w życie zmian. - Będziemy wstępować do czcigodnej rady o doprowadzenie do zgodności z prawem albowiem, niezgodność z prawem jest istotna, gdyż uchwała rady zwieszająca stawki w trakcie realizacji umowy cywilnej narusza ustawę o zamówieniach publicznych - zapowiedział radny Jerzy Lysy z Bocheńskiej Wspólnoty Samorządowej.
Radca prawny urzędu Łukasz Krawiec stwierdził, że podstawa prawna do zmiany umowy istnieje i znajduje się nie tylko w umowie, ale również w prawie zamówień publicznych.
- Zamek w Wiśniczu na tle Tatr, kolejne niezwykłe zdjęcie Mirosława Mroczka
- Bochnia. Przy tężni będzie informacja turystyczna, sklepik, kawiarnia i toalety
- Bochnia-Brzesko. W regionie praktycznie nie ma schronów przeciwlotniczych
- Pięcioosobowej rodzinie z Kamionnej spłonął dom. Trwa zbiórka na odbudowę zniszczeń
- Znana firma zrezygnowała z litery "Z" w swoim logo. Chcą uniknąć skojarzeń z wojną
- Raisa Nazarowa z Ukrainy mieszka w Bochni od ponad 20 lat, dziś pomaga uchodźcom