Przebywła on w krakowskim klubie i we wtorek przechodził testy wydolnościowe, podobnie jak reszta drużyny. Dzień wcześniej miał robione testy medyczne.
Cracovia związała się z zawodnikiem na zasadzie umowy, która będzie obowiązywała do czerwca 2022 roku.
To serbski zawodnik, grający na pozycji środkowego napastnika lub skrzydłowego. Ma 25 lat i świetne warunki fizyczne, mierzy 190 cm. W tym sezonie rozegrał 18 meczów ligowych w barwach Spartaka Subotica, w których zdobył dwie bramki i miał asystę. Z kolei w kwalifikacjach do Ligi Europy rozegrał 6 spotkań i strzelił dwa gole: w wygranym 2:0 meczu z Coleraine oraz w spotkaniu ze Spartą Praga (2:1). Spartak odpadł w trzeciej rundzie eliminacji, kiedy to nie sprostał Broendby IF. W lidze serbskiej po 21 kolejkach zajmuje 12. pozycję w tabeli z dorobkiem 19 punktów.
Cacarica trzeba byłoby wykupić bądź wypożyczyć, bowiem do końca czerwca 2020 r. wiąże go kontrakt ze Spartakiem. Przychodził do niego w lipcu 2017 r. z zespołu Mladost Lucani. Obecnie jego wartość rynkowa wynosi 500 tys. euro według portalu transfermarkt. Jest wychowankiem zespołu Radnicki Nova Pazova. Do tej pory grał tylko w Serbii. Kolejnymi klubami były II-ligowe: Javor-Matis Ivanjica oraz Novi Pazar. To właśnie z tego klubu został sprzedany do Mladosti.
- Mogę grać na pozycji napastnika i skrzydłowego - zapewnia zawodnik.
Po transferze do Spartaka stwierdził: - Przyszedłem do stabilnej ligi, co z pewnością jest krokiem naprzód w mojej karierze. Mam ambicje, by grać dobrze, z korzyścią dla zespołu. Myślę, że wejdziemy do ośmiu najlepszych drużyn.
Jego słowom stało się zadość, bo jego klub wszedł do grona czołowych ośmiu zespołów (w Serbii jest podobny podział, jak w naszym kraju, na czołową ósemkę walczącą o mistrzostwo i grupę spadkową). Dzięki temu Spartak mógł zagrać w eliminacjach Ligi Europy.
Serb byłby trzecim, po Ukraińcu Ołeksiju Dytiatjewie i Brazylijczyku Viniciusie, zawodnikiem spoza Unii Europejskiej w kadrze Cracovii. Może grać tylko dwóch, ale ten przepis zmieni się od następnego sezonu, kiedy to zniesiony zostanie ten limit. Czyżby Cracovia, zatrudniając zawodników spoza UE szykowała się już właśnie na przyszłe rozgrywki?
Wiadomo, że priorytetem "Pasów" w tym okienku transferowym jest pozyskanie napastnika i skrzydłowego, bo na tych pozycjach są największe braki. Cracovia chce mieć zawodników gotowych, a nie takich do odbudowania (jak np. Antonini Culina, który przychodził przed rokiem).
- Chcemy mieć zawodników, którzy regularnie grają i byli podstawowymi piłkarzami w swoich klubach i grali większość meczów - twierdzi trener Cracovii Michał Probierz. - Nie takich, do odbudowy. Nie mamy po prostu na to czasu. Chcemy zawodników uniwersalnych, którzy coś dodadzą temu zespołowi, który mamy. A niektórzy będą musieli sobie szukać nowych klubów i miejmy nadzieję, że jak najszybciej znajdą.
Cracovia rozpoczęła przygotowania, na razie jeszcze bez nowy...
Cecarić z pewnością spełnia te kryteria, choć nie poraża statystykami. Jednak "Pasy" mają ogromny problem z napastnikami i skrzydłowymi. Najskuteczniejszy z nich Airam Cabrera ma na koncie 4 gole, Filip Piszczek, Sebastian Strózik i Gerard Oliva po jednym trafieniu, a jeśli chodzi o skrzydłowych to prym wiedzie Mateusz Wdowiak z trzema trafieniami, Sergei Zenjov ma 1 gola, Culina żadnego. Czy Cecarić będzie w stanie spełnić wysokie wymagania, jakie z pewnością staną przed nim?
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
