Zobacz także: Artur Szpilka na wolności (ZDJĘCIA)
Do incydentu doszło na terenie zakładu karnego w Tarnowie. Szpilka odsiadywał tam wyrok półtora roku więzienia za pobicie, grypsował. Jak podaje pokrzywdzony Mariusz G. 23 czerwca 2010 r. przyszedł rano do celi nr 114 zajmowanej przez boksera i trzech innych osadzonych. Zwrócił Szpilce uwagę, że nie pościelił łóżka jak pozostali, poinformował, że zostanie za to ukarany dyscyplinarnie. Następnie zabrał go na rozmowę do wychowawcy. I po jej zakończeniu w drodze do celi bokser miał go popchnąć i wypowiedzieć się, że strażnik "jest frajerem".
Szpilka: więzienie uczy szacunku do wolności (ZDJĘCIA, VIDEO)
- To było dla mnie bardzo obraźliwe stwierdzenie. Powiadomiłem o incydencie przełożonych - Mariusz G., funkcjonariusz z 8-letnim stażem pracy zeznawał na sali rozpraw. Skrajnie odmienną wersję przedstawił Szpilka. Mówił, że to strażnik zrobił ma na łóżku "pilota", kazał je jeszcze raz ścielić, prowokował, by go zaatakować.
- Gdybym go raz uderzył to nie byłoby co zbierać, ale tak się nie zachowałem - przekonywał. Dodał, że więzieniu "frajerzy" to wszyscy niegrypsujący.
- Ale to ten strażnik pierwszy do mnie powiedział, że takich frajerów jak ja tu nie potrzebują. No to mu odpowiedziałem - mówił bokser. Dodał, że co prawda był wtedy pozbawiony wolności, ale nie godności osobistej. Wyszedł na wolność w kwietniu br. Już myśli o swojej bokserskiej karierze.
- Za kilka dni mam walkę w Rzeszowie, potem jadę na treningi do USA, może wystąpię na gali przed starciem Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką- cieszy się.
Póki co grozi mu nawet 4,5 roku więzienia, bo odpowiada w warunkach recydywy.
Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**