Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Borzęcin, Londyn. Czesław K. odwołuje się od decyzji brytyjskiego sądu, który zgodził się na jego ekstradycję do Polski

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Czesław K. odwołał się od decyzji w sprawie ekstradycji. Przygotowuje się już jednak na proces z Polsce
Czesław K. odwołał się od decyzji w sprawie ekstradycji. Przygotowuje się już jednak na proces z Polsce Archiwum prywatne
Brytyjscy prawnicy reprezentujący męża zamordowanej Grażyny K. złożyli odwołanie na decyzję londyńskiego sądu w sprawie ekstradycji mężczyzny do Polski. Z kolei mecenas reprezentujący Czesława K. przed polskim wymiarem sprawiedliwości będzie się starał, aby po ewentualnej ekstradycji jego klient odpowiadał z wolnej stopy.

FLESZ - Kiedy dostaniesz pieniądze za rozliczenie PIT?

Jak było do przewidzenia, Czesław K. odwołał się od decyzji brytyjskiego sądu w sprawie zgody na ekstradycję do Polski. Nawet jeśli Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii jej nie uchyli, to procedura przekazania mężczyzny do kraju może potrwać nawet pół roku.

Czesław K. przygotowuje się już jednak na proces przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Reprezentujący go adwokat z Tarnowa przyznaje natomiast, iż wciąż nie ma oficjalnej wiedzy na temat przedstawionych jemu klientowi zarzutów.

- Takie jest stanowisko prokuratury, że nie mam dostępu do akt. Nie wiem jaki znajduje się w nich materiał dowodowy, jednak z przekazów medialnych mogę wnioskować, że zarzuty dotyczą przyczynienia się do śmierci Grażyny K. - mówi mec. Dawid Gąsawski, obrońca który reprezentuje Czesława K. przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

Adwokat podkreśla, że będzie się starał, aby w razie postawienia przed tarnowskim sądem, jego klient odpowiadał z wolnej stopy. - Izolacja penitencjarna należy do bardzo nieprzyjemnych okoliczności, szczególnie dla osób nie mających wcześniej konfliktów z prawem. Więc jeśli mój klient stanie przed Polskim sądem, będę wnioskował, aby nie stosować środków o charakterze izolacyjnym - zaznacza mec. Gąsawski.

Czesław K. został w lipcu ub.r. zatrzymany w Londynie na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Od tamtego czasu przebywa w areszcie i składa kolejne wnioski procesowe. W miniony poniedziałek (17 lutego) brytyjski sąd w końcu zgodził się na jego ekstradycję do Polski.

Tarnowska prokuratura nie chce na razie oficjalnie ujawniać, jakie zarzuty ma zamiar przedstawić mężczyźnie. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że w procedurze o wydanie ENA mowa była o zarzucie zabójstwa.

34-letnia Grażyna K. zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia. Do rodzinnego Borzęcina przyjechała na krótko i miała wracać do Londynu, gdzie mieszkała z mężem i synem. Nigdy tam jednak nie dotarła. Po wielotygodniowych poszukiwaniach, jej ciało znaleziono w rzece Uszwica na terenie wsi Bielcza, 6 km od rodzinnego domu w Borzęcinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska