Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawura zgubiła 23-latka? Mężczyzna utonął

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
W Zalewie Solińskim utonął 23-latek z Łukowicy w powiecie limanowskim. Był druhem łukowickiej Ochotniczej Straży Pożarnej.

Zwykle to on biegł na ratunek potrzebującym. W niedzielę płetwonurkowie ze straży pożarnej w Polańczyku nie zdołali mu pomóc. Policja w Lesku poinformowała o utonięciu 23-letniego mężczyzny. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło po południu nad Zalewem Solińskim.

Młody mężczyzna przyjechał nad jezioro ze swoimi znajomymi.

- Najprawdopodobniej pili alkohol, a po południu wybrali się nad jezioro - informują policjanci.

Łukowiczanin i jego 18-letnia dziewczyna weszli do wody. Pływali w pobliżu przystani. W pewnym momencie 23-latek zaczął tonąć.

- Dziewczyna wzywała pomocy. Stojący na przystani mężczyzna natychmiast wskoczył do wody i wyciągnął 18-latkę. Popłynął także po jej znajomego, którego nie było już widać nad taflą wody, ale go już nie odnalazł - relacjonuje policja.

Na miejscu wypadku pracowali płetwonurkowie ze straży pożarnej i ratownicy WOPR. Przed godziną 19 z głębokości około 10 metrów wyciągnęli z wody ciało 23-latka. Jak podają funkcjonariusze z Leska, to pierwsza w tym roku ofiara jeziora.

- Alkohol i głęboka woda to najgorsze możliwe połączenie, a doświadczenia ostatnich lat pokazują, że do większości utonięć dochodzi, gdyż ich ofiary korzystały z kąpieli będąc pod wpływem alkoholu - przestrzegają ratownicy WOPR-u i apelują o rozwagę.

Czesława Rzadkosz, wójt Łukowicy, nie kryje żalu.

- To nie był chłopak, który sięgał po alkohol. Wręcz przeciwnie. Był czynnym strażakiem, ratował ludzi - opowiada wójt Łukowicy.

Dodaje, że 23-latek, jak każdy druh, był sprawny fizycznie i dobrze pływał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska