Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica – Lech: Podtrzymać serię u siebie

Piotr Pietras
Wojciech Kędziora (pomarańczowa koszulka)
Wojciech Kędziora (pomarańczowa koszulka) Michał Gąciarz
W piątek (godz. 20.30) w meczu 6. kolejki ekstraklasy drużyna Bruk-Betu Termaliki na własnym boisku zmierzy się z przedostatnim w tabeli Lechem Poznań. Dla niecieczan spotkanie z ekipą z Wielkopolski będzie okazją do rehabilitacji za ostatnią, wyjazdową klęskę z Pogonią Szczecin (0:5).

Piątkowy mecz z Lechem będzie także okazją do potwierdzenia znakomitej dyspozycji niecieczan na własnym boisku. W trzech dotychczasowych spotkaniach przed własną publicznością zdobyli bowiem komplet dziewięciu punktów, kibice zastanawiają się więc, czy „Słoniki” kolejnego rywale odprawią z kwitkiem?

- Po analizie aktualnej tabeli oraz statystyk naszych występów na własnym boisku można powiedzieć, że jesteśmy faworytem w meczu z Lechem - mówi napastnik Bruk-Betu Termaliki Wojciech Kędziora. - W rzeczywistości wygląda to jednak zupełnie inaczej. Lech to bowiem klasowy zespół mający w swoich szeregach wielu znakomitych graczy. Początek sezonu nie był wprawdzie dla poznanian zbyt udany, ale po ostatnim zwycięstwie na własnym boisku z Cracovią mogą ruszyć z impetem do przodu, dlatego musimy na nich bardzo uważać - przyznał Kędziora, który w poprzednim sezonie w dwóch meczach strzelił Lechowi trzy bramki. - Można powiedzieć, że zespół z Poznania mi leży i umiem mu strzelać bramki. Jeżeli tylko w piątek otrzymam swoją szansę i trener desygnuje mnie do gry postaram się zapisać na swoim koncie kolejne trafienia w ekstraklasie - podkreśla napastnik Bruk-Betu Termaliki.

Zobacz także: Wysoka porażka „Słoników" w Szczecinie

Doświadczony snajper na razie rywalizuje o miejsce w podstawowym składzie z 15 lat młodszym Vladislavsem Gutkovskisem. - „Gutek” bardzo dobrze rozpoczął sezon, strzelił dwie bramki i jest bardzo pozytywną postacią w naszej ofensywie - przyznaje Kędziora. - Trener ustalając skład wyjściowy oraz taktykę na kolejne mecze bierze pod uwagę z jakim rywalem gramy. Między innymi dlatego w zespole jest duża rotacja zawodników. W meczu wyjazdowym z Zagłęgiem Lubin zagraliśmy obaj z „Gutkiem”, mecz nie ułożył się jednak po naszej myśli i przegraliśmy. Nie ukrywam, że chciałbym w piątek dostać kolejną szansę i znów móc zagrać przeciwko Lechowi Poznań - przyznaje Kędziora.

Jedynym zawodnikiem, który nie będzie mógł zagrać przeciwko Lechowi jest pomocnik David Guba, który od kilkunastu dni boryka się z poważną kontuzją kręgosłupa.

- Całe szczęście, że mecz z Lechem został zaplanowany na godzinę 20.30, gdyż wieczorny klimat i niższa temperatura powietrza sprawią, że kibice powinni być świadkami ciekawego i emocjonującego, toczącego się w bardzo szybkim tempie meczu - podkreślił Kędziora.

Przypuszczalny skład Bruk-Betu Termaliki: Pilarz - Fryc, Osyra, Putiwcew, Pleva - Juhar, Kupczak, Jovanović, Misak, Gutkovskis - Kędziora.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska