"Wprawił całą Finlandię w euforię" - wybił w tytule portal is.fi (Ilta-Sanomat), pisząc w ubiegłym roku o Tuominenie. "Jasse strzelił najważniejszego gola w historii fińskiej piłki nożnej" - podkreślano w tym artykule, przypominając historię z listopada 2019 roku. Wywodzący się z Lahti piłkarz zdobył pierwszą bramkę w meczu z Liechtensteinem, Finowie zwyciężyli 3:0, dzięki czemu zapewnili sobie awans do mistrzostw Europy. Pierwszy i jedyny raz w historii.
Jasse Tuominen w finałowym turnieju nie zagrał, powodem była poważna kontuzja kolana odniesiona w październiku 2020 r. A tamten występ z Liechtensteinem okazał się ostatnim jak dotąd jego występem w kadrze.
Dziś Fin ma 28 lat, sporo pograł za granicą - na Białorusi (w BATE Borysów), Szwecji, Norwegii, na koncie ma ponad 20 występów w europejskich pucharach. Ostatnie zaliczył latem ubiegłego roku w barwach Kuopiona Palloseura. Grał w tym klubie przez cały 2023 rok. W sumie, w różnych rozgrywkach, zaliczył 32 występy, zdobył 7 goli.
Z Bruk-Betem Termalicą Jasse Tuominen związał się kontraktem na półtora roku. W kadrze zajmie miejsce zwolnione przez Tomasa Poznara, z którym niecieczanie się rozstali. Dodatkowo do ofensywy sprowadzili Jakuba Wróbla, który w Bruk-Becie grał już dawniej, a ostatnio był zawodnikiem Sandecji.
