https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brutalnie pobity przy pl. Kossaka w Krakowie. Poszło o czapkę

Marta Paluch
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Przemek Swiderski/Polskapresse
Krakowska prokuratura oskarżyła dwóch mężczyzn, którzy pobili przechodnia na zapleczu budki z hamburgerami na placu Kossaka w Krakowie. Ich ofiara miała m.in. połamaną szczękę. Teraz odpowiedzą za to przed sądem. A poszło o... czapkę.

Do pobicia doszło 21 lipca 2013 r. Do budki z jedzeniem przy pl. Kossaka podszedł mężczyzna, chciał coś kupić. Przy budce stała już grupka kobiet i mężczyzn, w tym Rafał S. Ten zażądał od mężczyzny, by pokazał mu czapkę. Ściągnął mu ją z głowy i założył. Zaczęli się szarpać. Potem mężczyzna wyciągnął telefon, by sprawdzić godzinę. Napastnicy postanowili okraść go z telefonu. Rafał Ś. zaciągnął go na zaplecze budki, zaczął bić i kopać. Pomagał mu kolega Janusz B. Zostawili go potem za budką.

Mężczyzna był mocno pokiereszowany. Z raportu biegłych wynika, że miał stłuczenia okolicy oczodołu i policzka ze złamaniem kości jarzmowej, ścian szczęki i ścian oczodołu, krwiakiem okularowym, odmą podskórną w tkankach miękkich twarzy i wylewem krwi do zatoki szczękowej.

Rafał S. przyznał się do winy. Twierdzi, że był pijany, nie pamięta co się działo. Chce się dobrowolnie poddać karze i twierdzi, że żałuje tego, co zrobił. Propozycja kary w uzgodnieniu z prokuratorem to rok i 2 m-ce więzienia z warunkowym zawieszeniem na 3 lata, grzywna, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego.

Materiały postępowania przeciwko Januszowi B. wyłączono do odrębnego prowadzenia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TSW
Niech policja wnioskuje o zakaz sprzedaży hamburgerów w tej budce. A w ogóle to zakaz wstępu do tej budki dla tych, którzy tam byli.
k
kuzynKitaszeski
Zawiasy ?! przecież to śmiech na sali. W dodatku po 5 latach oprych będzie miał znowu czysty życiorys, a o sprawie poza ofiarą nie będzie już nikt pamiętać, nawet rejestry sądowe. Dziki kraj
M
Mati
Jakie zawiasy? To może tak pobić prokuratora czy sędziego . Czy będzie taki sam wyrok?
j
ja
Powinien dostać 3 lata bez zawieszki...
E
Ensar
Zdelegalizować wszystkie budki z jedzeniem, skoro klientela nie potrafi się pod nimi zachować ;)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska