Brzeskie: niewielu milionerów w radzie

Według oświadczeń, aut nie mają także m.in. Katarzyna Pacewicz-Pyrek, Franciszek Brzyk i Piotr Wyczesany. Należy jednak pamiętać, że radni muszą wpisywać jedynie mienie ruchome, którego wartość szacują na ponad 10 tys. zł. W naszym zestawieniu nie braliśmy pod uwagę dochodów, gdyż uznaliśmy, iż część zarobionych pieniędzy radni wydają na bieżące wydatki, a część służy im do pomnażania oszczędności. Przy oszczędnościach, nieruchomościach czy samochodach w zdecydowanej większości przypadków widnieje adnotacja o współwłasności małżeńskiej. W rankingu zabrakło przewodniczącego rady miejskiej, który jest weryfikowany trochę na innych zasadach niż pozostali.

- Oświadczenie Tadeusza Pasierba jeszcze nie wpłynęło do nas z Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie - tłumaczy Marek Kotfis z brzeskiego magistratu. Dokument opublikujemy w najbliższych wydaniach "Tygodnika".

Najbogatsza radna jest managerem nieruchomości. I właśnie budynki są najcenniejszym elementem jej majątku. Ich wartość w sumie wynosi ok. 3 mln zł.

- Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że będę na najwyższym miejscu w zestawieniu. Nie ma to jednak większego znaczenia. Dla mnie najważniejsza jest praca społecznika. Nigdy nie odwracam się od ludzi potrzebujących pomocy - zapewnia Halina Mrówka. Radna zachęca naszych Czytelników do inwestowania w nieruchomości. A te mają największy wpływ na wynik naszego rankingu. Tylko Krzysztof Bogusz i Ewa Chmielarz w tej pozycji wpisali "nie dotyczy", co ma przełożenie w ich lokatach.
Wśród oszczędności pieniężnych próżno szukać kwot powyżej 100 tys. zł. Halina Mrówka ma co prawda ponad 72 tys. zł, ale na tę sumę składają się również środki zgromadzone na koncie firmowym. Więcej, bo prawie 75 tys. zł odłożyła Maria Kądziołka, na co dzień sekretarz w gminie Szczurowa. Część radnych posiada na swoim koncie obcą walutę. Skrupulatnością wykazali się Krzysztof Ojczyk (prawie 45 euro) i Katarzyna Pacewicz-Pyrek (30 dolarów oraz 150 euro). Sporo, ponieważ 2000 dolarów ma Jarosław Sorys.

Patrząc na oświadczenia rajców, trudno doszukiwać się posiadaczy jakichś ekstrawaganckich pojazdów. Liderka, czyli Halina Mrówka, jeździ stylową, ale i zadziorną alfą romeo mito. Większym autem - suvem volvo porusza się natomiast Krzysztof Ojczyk. W garażu Adama Smołuchy, zastępcy dyrektora ds. lecznictwa w brzeskim szpitalu, stoją natomiast nowiutka (z 2012 r.) megane oraz elegancki opel insignia. Oba samochody są na współwłasności z małżonką. Największą popularnością cieszą się golfy. W niezawodność tego typu volkswagenów wierzą Jarosław Sorys i Kazimierz Sproski. Ten drugi dzieli się "czterema kółkami" ze swoim synem. Na rodzinny wóz rodem z Korei postawił natomiast Adam Kwaśniak.

Na koniec warto też wspomnieć o zobowiązaniach finansowych względem banków. Brzescy radni raczej nie preferują "życia na kredycie". Największą kwotę ok. 224 tys. zł musi spłacić Krzysztof Ojczyk. Poprzedni przewodniczący rady zaciągnął kredyt w wysokości 275 tys. zł w 2009 roku na wydatki bieżące. Na spłatę ma dwadzieścia lat. Krzysztof Ojczyk jest jedynym radnym mającym udziały w spółce handlowej, czyli w jego przypadku przedsiębiorstwie Prokom z Okocimia.

Patrząc na zatrudnienie, pojawia się myśl, że mieszkańcy gminy Brzesko chętnie głosują na emerytów.

Na łamach "Tygodnika Brzesko-Bocheńskiego" prześwietlimy też majątek rajców miejskich z Bochni i porównamy z dzisiejszym zestawieniem. Nastąpi to jednak dopiero w listopadzie, bo chociaż rok dobiega końca, oświadczenia majątkowe nie są jeszcze upublicznione. Ma to nastąpić podczas sesji pod koniec października.

Mieszkańcom regionu przypominamy, że stan posiadania swoich radnych każdy może sprawdzić w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej lub w danej gminie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+