Były dyrektor ośrodka w Łysej Górze oskarżony
Skusiły go niezłe pieniądze oraz łatwa "praca". Dziś 25-letni Dawid W. z niewielkiej miejscowości pod Brzeskiem czeka w areszcie na proces. Kilka dni temu śledczy przedstawili mu zarzuty handlu narkotykami i udostępniania środków odurzających osobie nieletniej (sprzedał jej w sumie 11 gramów amfetaminy).
- Postępowanie w tej sprawie trwa. Prokuratura w Brzesku ustala listę odbiorców, wyjaśnia także wszystkie okoliczności - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Do tej pory młodemu człowiekowi udowodniono sprzedaż około 810 gramów amfetaminy. Śledczy sądzą jednak, że Dawid W. rozprowadził około dwóch kilogramów tego narkotyku. Sprawa ma charakter rozwojowy, nie jest więc wykluczone, że ujawnieni zostaną kolejni klienci brzeskiego dilera.
Skruszony młody człowiek przyznał się do winy. Złożył też obszerne wyjaśnienia. Zapewniał, że w amfetaminę, którą także sam zażywał, zaopatrywał się na terenie Krakowa, rozprowadzał ją natomiast w brzeskich klubach nocnych przez około półtora roku. Był bardzo dobrze znany w swoim środowisku. "Towar" bez problemu można było dostać także w jego domu. W tej chwili młody człowiek chce współpracować z prokuratorem - podał listę swoich klientów.
25-letniemu mężczyźnie, wobec którego orzeczono trzymiesięczny areszt tymczasowy, grozi kara nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności. To już kolejna duża sprawa narkotykowa w rejonie tarnowskim rozpracowana przez policję. - To może oznaczać tylko jedno - że na tym terenie pojawiło się ostatnio więcej narkotyków - dodaje prokurator Elżbieta Potoczek-Bara.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!