Wspólne stanowisko samorządowców zostanie skierowane m.in. do ministra infrastruktury oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
- Wierzę, że ta droga powstanie, bo pracujemy nad tym już od wielu lat i postulujemy bardzo głośno, że jest to otwarcie komunikacyjne dla Nowego Sącza i dla całego regionu - mówi Ludomir Handzel i podkreśla, że to najważniejsza inwestycja dla wszystkich okolicznych gmin
Wcześniej pozytywnie w sprawie podpisania takiego porozumienia wypowiedziała się Rada Miasta Nowego Sącza. Jak tłumaczył ostatniej sesji rady wiceprezydent Artur Bochenek wypracowanie wspólnego stanowiska ma zapobiec ewentualnym zarzutom, że to brak zgody wśród samorządowców hamuje tę strategiczną dla całego regionu inwestycję.
- Taki wspólny głos to jest moc i siła, jego nie można podważyć - podkreśla Bochenek.
Władze Nowego Sącza wraz z reprezentantami zainteresowanych gmin zaaprobowały kompilację dwóch wariantów przebiegu Sądeczanki tzw. wariantu brązowego i zielonego. Jak podkreśla Adam Konicki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, proponowany wariant jest najmniej inwazyjny i w sposób racjonalny omija centra miejscowości.
Najbardziej realny moment wbicie pierwszej łopaty to, zdaniem Wojciecha Piecha, sekretarza województwa małopolskiego i radnego Nowego Sącza, rok 2025. Sama decyzja środowiskowa zostanie wydana najwcześniej w 2020 roku.
TO WARTO ZOBACZYĆ
FLESZ: Uwaga kierowcy! Są kolejne nowe znaki
